Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Wiadomości

Oszustwo „na kryptowaluty” – 35-letni sopocianin stracił kryptowaluty o wartości ok. 50 tysięcy złotych

Data publikacji 19.12.2024

35-latek z Sopotu dostał sms-a, że kryptowaluty na jego portfelu są zagrożone. Sms wydał mu się wiarygodny, dlatego zadzwonił na numer telefonu podany w wiadomości i po rozmowie z mężczyzną uwierzył, że musi zabezpieczyć środki poprzez zmianę haseł dostępowych. Sopocianin wpisał w przeglądarkę podyktowany mu link i gdy przekierowało go do strony łudząco wyglądającej jak strona producenta jego portfela sprzętowego, wpisał hasło do portfela. Potem podłączył też portfel do komputera i jeszcze w trakcie rozmowy z mężczyzną zobaczył, że stracił swoje kryptowaluty o wartości około 50 tysięcy złotych. Bądźmy czujni i nie dajmy się oszukać.

Kolejny mieszkaniec Sopotu padł ofiarą oszustów działających metodą „na kryptowaluty”, ale oszuści tym razem nie kusili szybkimi zyskami poprzez inwestycję w kryptowaluty oraz pomocą „brokerów” i innych „ekspertów”. 35-letni sopocianin dostał sms-a z informacją, że kryptowaluty na jego portfelu są zagrożone. SMS wydał mu się wiarygodny, dlatego zadzwonił na numer telefonu podany w wiadomości i po rozmowie z mężczyzną uwierzył, że musi zabezpieczyć środki poprzez zmianę haseł dostępowych. Sopocianin wpisał w przeglądarkę podyktowany mu link i przekierowało go do strony łudząco wyglądającej jak strona producenta jego portfela sprzętowego. Tam wpisał hasło do portfela, a potem namówiony przez rozmówcę podłączył też portfel do komputera. Jeszcze w trakcie rozmowy telefonicznej 35-latek zalogował się na swój portfel i zobaczył, że jego kryptowaluty zostały przesłane na inny portfel. Zrozumiał, że został oszukany i stracił kryptowaluty o wartości kilkunastu tysięcy dolarów.

 

Bądźmy czujni i nie dajmy się oszukać. Oszustwa „na kryptowaluty” to telefony, zdalny pulpit i obietnice zysku albo ochrony posiadanych kryptowalut. Doskonałym narzędziem dla cyberprzestępców jest złośliwe oprogramowanie komputerowe i odpowiednia socjotechnika. Sprawcy manipulują swoimi ofiarami tak, aby myśleli, że będą inwestować w kryptowaluty lub byli przekonani, że ich kryptowaluty są zagrożone. W rzeczywistości w wyniku działań oszustów podających się za brokerów, doradców, czy ekspertów finansowych pokrzywdzony wykonuje wszystkie ich polecenia, w tym instaluje w swoim komputerze program umożliwiający tzw. zdalny pulpit oraz inne aplikacje. Dzięki temu oszust może wykonywać operacje na komputerze pokrzywdzonego np. zaciągać błyskawiczne pożyczki, wykonywać nieautoryzowane transakcje lub „wyprowadzać” zgromadzone oszczędności.

 

O czym powinniśmy wiedzieć inwestując w kryptowaluty:

  • Zapoznajmy się z informacjami KNF i NBP, które dotyczą inwestowania w kryptowaluty;
  • Inwestowaniem powinny zajmować się osoby, które posiadają co najmniej minimalną wiedzę na temat technologii Blockchain, kryptowalut oraz powodów, które wpływają na jej zmienność;
  • Nie powinniśmy przeznaczać na inwestycje więcej środków niż możemy aktualnie stracić;
  • Sprawdźmy wiarygodność podmiotu. Zweryfikujmy opinie w Internecie, np. w połączeniu ze słowem „oszustwo” lub „scam”. Nie poprzestawajmy na jednej stronie z opiniami;
  • Musimy wziąć pod uwagę również to, czy broker inwestycyjny jest nadzorowany przez Komisję Nadzoru Finansowego lub inny organ zagraniczny takiego nadzoru;
  • Nie udostępniajmy nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej;
  • Nie udostępniajmy nikomu danych poufnych dotyczących naszych kart płatniczych;
  • Nie przesyłajmy nikomu skanów dowodu osobistego;
  • Nie instalujmy dodatkowego oprogramowania na urządzeniach, z których logujemy się do bankowości elektronicznej;

Jeśli otrzymamy przelew od nieznanego nadawcy, pod żadnym pozorem nie przekazujmy środków dalej, nawet jeśli „nasz doradca” o to prosi – nieświadomie możemy brać udział w przestępstwie.

  • grafika profilaktyczna
Powrót na górę strony