Ukradł auto, żeby je sprzedać na złom i podrobił dokument sprzedaży. Policjanci odzyskali samochód i zatrzymali sprawcę
33-latek zainteresował się zaparkowanym w niestrzeżonym miejscu 20-letnim peugeotem i postanowił go ukraść, a następnie sprzedać na złom. Jako, że miał problem z przemieszczeniem samochodu, wpadł na pewien pomysł. Znalazł osobę zainteresowaną kupnem w celu złomowania, auto sprzedał na miejscu, a nowy nabywca odholował je lawetą z miejsca parkingowego.
Kryminalni pracujący nad sprawą zgłoszonej kradzieży peugeota o wartości 6 tysięcy złotych, do jakiej doszło pod koniec października br. w Lęborku na niestrzeżonym parkingu, odzyskali auto i zatrzymali do sprawy 33-latka bez stałego miejsca zamieszkania. Mężczyzna będzie odpowiadał nie tylko za kradzież, ale również za usiłowanie dokonania tego przestępstwa oraz za fałszowanie dokumentu. Z materiałów sprawy wynika, że w drugiej połowie października zainteresował się stojącym od jakiegoś czasu na niestrzeżonym parkingu 20-letnim peugeotem. Dostał się do środka i próbował odpalić auto, ale okazało się, że nie ma w nim akumulatora. Potem podjechał swoim samochodem i usiłował przemieścić samochód za pomocą linki holowniczej, również bez powodzenia. Kilka dni później uciekł się do innego sposobu. W peugeocie znalazł dowód rejestracyjny i wykorzystując dane pokrzywdzonego właściciela auta, podrobił na umowie kupna-sprzedaży jego podpis i wpisał siebie jako nabywcę. Następnie wyszukał ogłoszenie dotyczące skupu samochodów w celu złomowania i skontaktował się z osobą zainteresowaną kupnem. Twierdząc, że auto jest zepsute i od dawna unieruchomione, nie może go odpalić i nie ma już do niego kluczyków, sprzedał je na miejscu, tam gdzie było zaparkowane. Nowy nabywca załadował auto na lawetę i wywiózł je z parkingu. W miniony poniedziałek kryminalni ustalili, gdzie może znajdować się skradziony samochód i znaleźli go w gm. Nowa Wieś Lęborska. Pojazd został zabezpieczony.
Wczoraj 33-latek usłyszał zarzuty kradzieży, usiłowania kradzieży oraz fałszowania dokumentu, przestępstw zagrożonych karą 5 lat pozbawienia wolności. Na poczet przyszłej kary policjanci zabezpieczyli też jego auto, za pomocą którego próbował ukraść peugeota. Jako, że mężczyzna działał w warunkach recydywy, bo siedział już w więzieniu za przestępstwo przeciwko mieniu, za kratki może trafić na dłużej.