Wiadomości

Bezpodstawnie wydzwaniał pod numer alarmowy, blokując linię. W wulgarny sposób domagał się interwencji Policji

Data publikacji 11.10.2024

Kompletnie pijany 50-latek z gminy Cewice zadzwonił pod numer alarmowy z fałszywą informacją o porwaniu kobiety. Bełkocząc, w wulgarny sposób domagał się interwencji Policji. Gdy funkcjonariusze byli w drodze do wskazanego przez niego miejsca, uporczywie blokował numer alarmowy, obrażając pracowników CPR i twierdząc, że zrobi z nimi porządek.

Przed północą na numer alarmowy zadzwonił pijany 50-latek z gminy Cewice twierdząc, że osoby poruszające się czarnym busem, porwały spod jego domu kobietę. Bełkocząc, co chwilę zmieniał treść zgłoszenia i używając wulgaryzmów domagał się szybkiej interwencji. Poinformowany o tym, że zgłoszenie zostało przekazane Policji i mundurowi są już w drodze, uporczywie co chwilę wydzwaniał na numer alarmowy, obrażając pracowników CPR i odgrażając się, że „zrobi z nimi porządek”. Łącznie wykonał 10 połączeń, długotrwale blokując linię. Gdy policjanci dotarli do niego, zmienił treść zgłoszenia, najpierw twierdząc, że został porwany mężczyzna, potem, że to nie było na jego ulicy, lecz gdzieś w Polsce, albo nawet w filmie. Okazało się, że to była już trzecia interwencja u tego mężczyzny w ciągu jednego dnia. Wcześniej, równie pijany, zgłaszał m.in., że jego sąsiedzi przerzucają na jego posesję psie odchody, co się nie potwierdziło. Wówczas 50-latek zarzekał się, że to nie on dzwonił. Za wywołanie niepotrzebnej czynności fałszywą informacją i umyślne utrudnianie prawidłowego funkcjonowania centrum powiadamiania ratunkowego poprzez blokowanie numeru alarmowego, policjanci sporządzą przeciw 50-latkowi wniosek o ukaranie do sądu.

Policjanci realizują wiele interwencji zgłaszanych na numer alarmowy 112, ale bywa tak, że są wzywani bez uzasadnienia. W tym czasie można by było nieść pomoc naprawdę jej potrzebującym. Przed wybraniem numeru alarmowego warto więc zastanowić się, czy sprawa, którą chce się zgłosić wymaga interwencji konkretnej służby. Zaangażowanie służb do fikcyjnego lub niepotwierdzonego zgłoszenia może spowodować, że w tym czasie nie będą mogły dotrzeć tam, gdzie ich pomoc jest konieczna.

W przypadku bezpodstawnego wywołania alarmu lub blokowania telefonicznego numeru alarmowego należy liczyć się z konsekwencjami prawnymi. Zgodnie z art. 66 kodeksu wykroczeń grozi za to kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, Sąd może orzec nawiązkę do wysokości 1000 zł.

Powrót na górę strony