Hodował pomidory i... marihuanę. Czyli jak dzielnicowi z Sierakowic zabezpieczyli prawie 200 gramów narkotyków
W czwartek dzielnicowi z Sierakowic, zatrzymali do kontroli drogowej 29-latka, który kierował pojazdem pod wpływem narkotyków. W dodatku miał przy sobie 5 gramów amfetaminy. Gdy policjanci udali się do niego do domu znaleźli ponad 190 gramów oraz 5 krzaków marihuany.
W czwartek dzielnicowi z Sierakowic zatrzymali do kontroli drogowej fiata, którym kierował 29-latek. Z uzyskanej przez dzielnicowych informacji wynikało, że może mieć on coś ,,za uszami". Jak się okazało, przypuszczenia policjantów ukazały się słuszne. Na samym początku okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdem, bo wcześniej stracił je za jazdę pod wpływem środków odurzających. Nałożona wcześniej kara nie zrobiła na nim jednak wrażenia, bo i tym razem prowadził pojazd pod wpływem narkotyków. Jakby tego było mało, miał przy sobie 5 gramów amfetaminy. Gdy policjanci udali się do jego miejsca zamieszkania ich uwagę przykuła szklarnia, z której wydobywał się specyficzny zapach. Jak się okazało, mężczyzna pasjonował się hodowlą pomidorów i... krzaków marihuany. Ostatecznie w domu mężczyzny policjanci poza krzakami marihuany znaleźli też jej ponad 190 gramów w foliowych woreczkach.
Mężczyznę zatrzymano i osadzono w policyjnym areszcie. Teraz odpowie za szereg popełnionych przestępstw.