Wiadomości

Uwaga na fikcyjne kwatery - kolejne osoby straciły pieniądze

Data publikacji 05.08.2024

Po raz kolejny apelujemy o ostrożność przy wynajmie kwater! Zanim zarezerwujemy pobyt nad wodą i wpłacimy pieniądze, wnikliwie sprawdźmy właściciela i obiekt, do którego chcemy przyjechać. Tylko w ostatnich dniach mieszkańcy Jeleniej Góry, Łomży, okolic Warszawy i z woj. wielkopolskiego zgłosili sopockim policjantom, że zostali oszukani przy wynajmie mieszkań. Wszyscy znaleźli ogłoszenia o wynajmie kwater na popularnym serwisie ogłoszeniowym, skontaktowali się z „osobą wynajmującą”, a po wpłacie zaliczki kontakt urywał się.

W ostatnich dniach do policjantów z Sopotu zgłosiły się kolejne osoby, które powiadomiły o oszustwie przy wynajmie kwater. Mieszkańcy Jeleniej Góry, Łomży, okolic Warszawy i z woj. wielkopolskiego znaleźli ogłoszenia o wynajmie mieszkań w Sopocie na popularnym serwisie ogłoszeniowym. Skontaktowali się z „osobami wynajmującymi”, ustalili terminy pobytu i wpłacili zaliczki w wysokości od 300 do 460 złotych. W umówionym dniu 28-latka z Łomży przyjechała do Sopotu i gdy była pod budynkiem wbiła otrzymany sms-em kod do drzwi wejściowych budynku. Niestety nie działał, ponadto nikt nie reagował na dzwonek do mieszkania, telefon wynajmującej był wyłączony, a ogłoszenie było już nieaktywne. 28-latka zrozumiała wtedy, że została oszukana i o wszystkim powiadomiła policjantów.

49-latek z woj. wielkopolskiego wynajął na kilka dni apartament w centrum Sopotu i wpłacił zaliczkę 450 złotych. W ogłoszeniu nie był podany numeru lokalu i gdy mężczyzna zjawił się na miejscu zobaczył kamienicę. 49-latek nie mógł dodzwonić się do kobiety wynajmującej apartament i zrozumiał, że został oszukany. Dodatkowo przeszukując Internet ustalił, że zdjęcia „wynajętego przez niego apartamentu” pochodzą z innego portalu, gdzie taki sam apartament jest wystawiony na sprzedaż. Również mieszkaniec powiatu wołomińskiego i 38-latek z Jeleniej Góry po wpłacie zaliczek na wynajem nie mogli skontaktować się z osobami wynajmującymi i zrozumieli, że zostali oszukani.

Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienia o oszustwach i po raz kolejny apelują o ostrożność przy wynajmie kwater.

Przypominamy!

•Sprawdźmy, czy istnieje podany adres, ponieważ zdarza się, że ogłoszenie dotyczy ulicy, bądź adresu, którego nie ma. Tutaj pomocne mogą się okazać narzędzia internetowe umożliwiające lokalizację adresu.

•Dokładnie sprawdźmy dane obiektu.

•Nie dajmy się nabrać na super okazje cenowe. Porównajmy cenę wynajmu z tymi w podobnym standardzie i lokalizacji – tzw. super okazje powinny wzbudzić podejrzenia.

•Nie sugerujmy się opiniami zadowolonych klientów dostępnymi na stronie internetowej obiektu - w przypadku oszustwa są one spreparowane - zasięgnijmy opinii z innych miejsc.

•Jedźmy w miejsce polecone przez znajomych lub inne osoby, które już tam były.

•Jeżeli obiekt działa legalnie, powinien być zarejestrowany w urzędzie danego miasta.

•Zaliczkę wpłacajmy na konto bankowe. Każda propozycja przelania pieniędzy za pomocą alternatywnych form, firm pośredniczących, powinna wzbudzić nasze podejrzenia.

•Poprośmy o wystawienie faktury, rachunku lub paragonu za wpłaconą zaliczkę. Opór w wystawieniu dokumentu powinien wzbudzić nasze podejrzenia co do uczciwości oferty.

•Zachowujmy całą dokumentację związaną z transakcją, przelewy, e-maile, zarówno te, które wysyłaliśmy, jak i te, które otrzymaliśmy.

Pamiętajmy, im więcej czasu poświęcimy na weryfikację ogłoszenia, tym mniejsze szanse, że zostaniemy oszukani.

Powrót na górę strony