Chciał przekupić policjantów, aby uniknąć kary
Policjanci ruchu drogowego podczas kontroli zatrzymali 41-latka z Gdańska, który miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna, wsiadając za kółko, złamał prawo, ale to nie koniec jego kłopotów, ponieważ próbował wręczyć policjantom „łapówkę”, w zamian funkcjonariusze mieli zapomnieć o tym, że kierował samochodem. Za tego typu przestępstwo grozi kara nawet 10 lat więzienia.
Na początku tygodnia policjanci ruchu drogowego zatrzymali na ul. Miałki Szlak kierującego oplem. Funkcjonariusze sprawdzili trzeźwość kierowcy, a także jego dane w policyjnych systemach. Podczas kontroli okazało się, że 41-latek z Gdańska na sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Zakaz wydany przez gdański sąd obowiązuje do grudnia 2027 r. I tu sytuacja mocno się skomplikowała, ponieważ za złamanie sądowego zakazu 41-latkowi groziła kara 5 lat więzienia. Być może dlatego wykonał kolejny krok w stronę jeszcze większych kłopotów. I choć trudno zrozumieć zachowanie mężczyzny, który i tak był już w kiepskiej sytuacji, to być może chciał uniknąć w ten sposób 5-letniej odsiadki. Kierowca opla namawiał policjantów, aby go puścili, a kontrolę zakończyli jedynie mandatem. Gdy usłyszał, że nie jest to możliwe, ponieważ łamiąc zakaz, popełnił przestępstwo, postanowił zagrać jeszcze odważniej. 41-latek wsunął między siedzącego policjanta a fotel pieniądze. W tym przypadku znane przysłowie „Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana” byłoby błędną interpretacją, ponieważ gorzej być już nie mogło. 41-latek został zatrzymany, a zabezpieczona gotówka w kwocie 700 złotych trafiła jako dowód do akt. Mężczyzna wczoraj został doprowadzony do prokuratury i usłyszał zarzut wręczenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności. Odpowie też za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.
Za wręczenie korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznego grozi kara nawet 8 lat więzienia.
Jeżeli sprawca czynu działa, aby nakłonić funkcjonariusza publicznego do naruszenia przepisów prawa, grozi mu kara nawet 10 lat więzienia.
Za złamanie sądowego zakazu grozi 5 lat więzienia.