SĄSIEDZKI KONFLIKT MÓGŁ ZAKOŃCZYĆ SIĘ TRAGEDIĄ
Data publikacji 09.03.2010
Za narażenie na utratę życia lub zdrowia człowieka odpowie 45-letni mieszkaniec powiatu kartuskiego. Mężczyzna podłączył prąd o napięciu 220 volt do płotu swojego sąsiada. Grożą mu nawet trzy lata pozbawienia wolności.
Wczoraj wieczorem do dyżurnego policji w Kartuzach zadzwonił mężczyzna z prośbą o pomoc, gdyż jak oświadczył chwilę wcześniej został porażony prądem, który ktoś podłączył do ogrodzenia jego posesji. Pod wskazany adres natychmiast wysłano patrol policji i powiadomiono pracowników elektrowni. Na miejscu pracownicy elektrowni stwierdzili, że do metalowej siatki ogrodzenia podłączony został prąd o napięciu 220 volt.
Okazało się, że kable doprowadzone zostały z garażu sąsiedniego domu. 32-latek został porażony prądem kiedy chcąc nakarmić psa resztki wody z jego miski wylał na ogrodzenie. Na szczęście mężczyźnie nic się nie stało.
Teraz sprawa znajdzie swój finał w sądzie, gdzie nieodpowiedzialny 45-latek odpowie za swoje czyny. Narażenie na utratę życia lub zdrowia człowieka, grozi nawet trzy lata pozbawienia wolności.