Wiadomości

Ukradł audi, bo chciał pojechać po piwo. Grozi mu 5 lat więzienia

Data publikacji 13.05.2024

Dzięki skutecznej pracy kryminalnych, ukradzione auto wróciło do właściciela, a sprawca został zatrzymany. 25-latek usłyszał zarzut kradzieży samochodu o wartości 6 tysięcy złotych, za który odpowie przed sądem. Jak sam przyznał, ukradł auto sąsiada, ponieważ chciał pojechać do sklepu i kupić sobie alkohol, a gdy pomyślał o konsekwencjach, porzucił je. O dalszym losie mieszkańca powiatu tczewskiego zadecyduje sąd.

Do Komendy Powiatowej Policji w Tczewie zgłosił się mieszkaniec gminy Tczew, który zgłosił kradzież auta ze swojej posesji. Pokrzywdzony oszacował wartość samochodu na kwotę 6 tysięcy złotych. Sprawą zajęli się, policjanci z wydziału kryminalnego, którzy natychmiast rozpoczęli pracę nad sprawą. W wyniku podjętych czynności funkcjonariusze odnaleźli ukradzione auto porzucone w miejscowości zamieszkania zgłaszającego. Dzięki dokładnej analizie zebranego materiału kryminalni ustalili tożsamość i miejsce pobytu sprawcy kradzieży. W minionym tygodniu policjanci zatrzymali wcześniej wytypowanego 25-latka. Jak ustalili funkcjonariusze, mieszkaniec powiatu tczewskiego chciał pojechać do sklepu i kupić sobie piwo, dlatego zdecydował się na kradzież samochodu sąsiada. 25-latek pojechał nie tylko do sklepu, ale także w kilka innych miejsc. Gdy uświadomił sobie, że może ponieść konsekwencje, porzucił samochód. Śledczy przedstawił zatrzymanemu zarzut kradzieży, a za to przestępstwo kodeks karny przewiduje kare do 5 lat więzienia.

  • policjant siedzi za biurkiem na przeciwko niego siedzi zatrzymany mężczyzna
Powrót na górę strony