Wiadomości

Skradzionym BMW i na skradzionym paliwie pojechał do Chałup, a po alkoholu i amfetaminie chciał dojechać do Władysławowa.

Data publikacji 27.11.2023

35-letni mieszkaniec powiatu toruńskiego ukradł w Jastarni paliwo, które zatankował do ukradzionego w Toruniu BMW, a następnie pojechał ze znajomymi do Chałup. Jak ustalili policjanci tam mężczyzna ze znajomymi wypił alkohol i zażył środki odurzające. Policjanci podczas kontroli pojazdu u jednej z pasażerek znaleźli mefedron i morfinę. Mieszkańcy powiatu toruńskiego zostali zatrzymani. Zatrzymani usłyszeli

W sobotni wieczór policjanci z puckiej komendy otrzymali zgłoszenie o kradzieży paliwa na jednej ze stacji w Jastarni. Kierujący BMW po zatankowaniu odjechał ze stacji nie płacąc za paliwo. Policjanci z puckiej drogówki we Władysławowie zatrzymali do kontroli wskazany samochód. Mundurowi ustalili, ze BMW jest kradzione i poszukiwane przez toruńską Policję. Po sprawdzeniu okazało się, że 35-letni mieszkaniec powiatu toruńskiego prowadził pojazd mając prawie promil alkoholu w organizmie oraz był pod wpływem amfetaminy. Przy 24-letniej pasażerce policjanci ujawnili mefedron i morfinę. Policjanci zatrzymali kierowcę i pasażerów pojazdu i osadzili w policyjnej celi. 35-letni mieszkaniec powiatu toruńskiego dobrowolnie poddał się zaproponowanej przez prokuratora karze dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wpłacenia pieniędzy na rzecz funduszu pomocy pokrzywdzonym w kwocie 5000 zł oraz pomocy postpenitencjarnej i kary grzywny. Wobec 24-letniej pasażerki prokurator ustalił karę nawiązki w kwocie 2000zł na rzecz funduszu pomocy pokrzywdzonym oraz pomocy postpenitencjarnej i kary grzywny.

  • Zdjęcie poglądowe
Powrót na górę strony