Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Wiadomości

Myślała, że pomaga synowi. Blisko 5000 zł trafiło na konto oszusta

Data publikacji 15.11.2023

Blisko 5 tysięcy złotych wpłaciła na konto oszusta 50-latka z powiatu słupskiego. Kobieta była przekonana, że pomaga synowi, który skontaktował się z nią za pośrednictwem jednego z popularnych komunikatorów internetowych i pilnie potrzebował pieniędzy. Przestępcy bardzo często stawiają swoje ofiary pod ścianą i wywierają na nich presję czasu, tak aby zniechęcić do kontaktu z najbliższymi i ewentualnej weryfikacji przekazanych fałszywych informacji. Kolejny raz apelujemy o ostrożność. Natychmiastowy kontakt z rodziną, która z pewnością zaprzeczy przekazanym przez oszustów informacjom sprawi, że unikniemy oszustwa.

Wczoraj wieczorem, jedna z mieszkanek powiatu słupskiego otrzymała na swoim komunikatorze internetowym wiadomość od osoby podającej się za jej syna. Wiadomość wysłana była z innego numeru niż ten, należący do jej syna, jednak wytłumaczeniem na tę sytuację był fakt utraty telefonu i brak możliwości kontaktu ze swojego numeru. Osoba podająca się za syna 50-latki poprosiła o pilną pożyczkę, która zostanie przeznaczona na zakup nowego telefonu dlatego, że wcześniejszy został uszkodzony. Kobieta próbowała skontaktować się z synem pod jego prawdziwym numerem, jednak nie odbierał on telefonu. Po kilku minutach 50-latka zalogowała się do bankowości internetowej i przelała blisko 5 tysięcy złotych na wskazane w rozmowie konto.

Kilkadziesiąt minut później do 50-latki oddzwonił jej prawdziwy syn, który nie mógł wcześniej odebrać telefonu. Okazało się wtedy, że nie potrzebował on pomocy finansowej i nie kontaktował się za pośrednictwem komunikatora ze swoją mamą.

Przestępcy bardzo często stawiają swoje ofiary pod ścianą i wywierają na nich presję czasu, tak aby zniechęcić je do kontaktu z najbliższymi i ewentualnej weryfikacji przekazanych fałszywych informacji. W przypadku braku możliwości wykonania telefonu do najbliższych lub braku kontaktu z ich strony, poczekajmy i spróbujmy zadzwonić do nich później. Dokładne sprawdzenie, czy historia przekazana przez komunikator jest prawdziwa, może uchronić nas przed utratą oszczędności. Apelujemy o rozsądek i stosowanie zasady ograniczonego zaufania w przypadku odebrania tego typu wiadomości z obcych numerów, od nieznanych nam osób, które mogą podawać się za naszych najbliższych.

Powrót na górę strony