Ukradł mundur żołnierza Wojska Polskiego , a później próbował włamać się do wrzutomatu
Wczoraj kryminalni zatrzymali i przewieźli do jednostki Policji 30-latka, który usiłował włamać się do wrzutomatu na myjni samochodowej, niszcząc zabezpieczenia. Ponadto policjanci ustalili, że mężczyzna odpowiada również za kradzież z włamaniem do auta, z którego ukradł plecak, w którym znajdowało się m.in. umundurowanie żołnierza Wojska Polskiego. Właściciel oszacował starty na blisko 6 tysięcy złotych. Wczoraj mężczyzna usłyszał dwa zarzuty, za które będzie odpowiadał w warunkach recydywy.
Na początku tygodnia policjanci z tczewskiej komendy przyjęli zawiadomienie dotyczące usiłowania włamania do wrzutomatu na myjni samochodowej. Sprawca, próbując dostać się do zawartości, zniszczył zabezpieczenia, lecz mimo wysiłku nie udało mu się dostać do pieniędzy. Właściciel oszacował starty na 150 złotych. Pracujący nad sprawą kryminalni ustalili tożsamość oraz miejsce pobytu osoby, która mogła mieć związek z tym wydarzeniem. Wczoraj funkcjonariusze zatrzymali i doprowadzili do jednostki Policji 30-latka, odpowiedzialnego za to przestępstwo. Analizując zebrany materiał w sprawie, kryminalni ustalili, że ten sam mężczyzna odpowiada za kradzież z włamaniem do samochodu 6 października tego roku. Wówczas sprawca wybił tylną szybę w passacie i ukradł duży zasobnik piechoty górskiej, w którym znajdowało się m.in. umundurowanie i wyposażenie żołnierza Wojska Polskiego, kosmetyki oraz żywność typu instant. Poszkodowany oszacował starty na blisko 6 tysięcy złotych. Wczoraj śledczy przedstawili 30-latkowi zarzut kradzieży z włamaniem oraz usiłowania kradzieży z włamaniem. Za swoje przewinienia będzie odpowiadał w warunkach tzw. recydywy, ponieważ był już wcześniej skazany za podobne przestępstwa, a to może skutkować zwiększeniem kary nawet o połowę.
