Wiadomości

Seniorze, nie daj się oszukać

Data publikacji 25.07.2023

Oszuści tzw. metodą "na wnuczka" i "na policjanta" wciąż próbują oszukiwać starsze osoby. Aby wyłudzić pieniądze od naszych babć, mam, cioć, dziadków, ojców i wujków przestępcy podają się np. za członków rodziny lub przedstawicieli instytucji publicznych i proszą o przekazanie pieniędzy, które mają pomóc w rozwiązaniu nagłego problemu. Nie pozwólmy, aby w ten sposób nasi najbliżsi stracili dorobek swojego życia. Porozmawiajmy z nimi o oszustach. Nie bądźmy obojętni i ostrzegajmy naszych krewnych, że mogą do nich telefonować oszuści.

Policjanci przestrzegają mieszkańców naszego powiatu przed oszustami wyłudzającymi od starszych osób pieniądze metodą na tzw. „policjanta”  oraz "wnuczka". Działania prowadzone przez funkcjonariuszy przynoszą efekt i coraz więcej osób informuje mundurowych o tym, że nie dały się oszukać. Zdarzają się jednak sytuacje kiedy starsza osoba odbiera telefon od rzekomego „policjanta” z prośbą o pomoc w zatrzymaniu oszustów działających metodą na tzw. "zagrożone oszczędności" i sama przekazuje oszustom informacje na temat zgromadzonych na kontach środkach i wartościowych przedmiotach, które posiada w domu. Głos w słuchawce przekonuje starszą osobę, że oszczędności znajdujące się na bankowym koncie są zagrożone, a jedyną możliwości, aby ich nie stracić jest współpraca z policjantami, którzy są na tropie oszustów. Konieczne jest jednak wypłacenie pieniędzy z banku i zostawienie ich we wskazanym miejscu, przekazanie innej osobie lub wpłacenie na wskazane konto bankowe. Z reguły wówczas pokrzywdzony orientuje się, że padł ofiarą oszusta i udziale w rzekomej policyjnej akcji informuje swoim najbliższych i prawdziwych funkcjonariuszy. Wczoraj jedna z mieszkanek Słupska odebrała telefon od mężczyzny podającego się za pracownika poczty, który poinformował kobietę o problemie z odbiorem korespondencji, która jest do niej kierowana. Po kilku godzinach na ten sam numer telefonu zadzwonił inny mężczyzna, który przedstawił się jako policjant i powiedział swojej rozmówczyni, że dzwoniący kilka godzin wcześniej rzekomy pracownik poczty jest oszustem, którego rozpracowuje grupa funkcjonariuszy. Kobieta dostała wytyczne dotyczące dalszego postępowania, do których miała się bezwzględnie stosować i zgodnie z poleceniem położyła na klatce schodowej kopertę, w której znajdowało się 18 tysięcy złotych i 1000 dolarów. Następnie mieszkanka Słupska zorientowała się, że padła ofiarą oszustów i poinformowała o tym prawdziwych policjantów, którzy ustalają dokładne okoliczności tego zdarzenia. Oszuści informują starsze osoby, aby udając się do banku w celu wypłaty pieniędzy, nie mówili kasjerom i obsłudze placówek bankowych, w jakim celu to robią. Starają się przekonać starsze osoby, że pracownicy banków również należą do grupy przestępczej i dlatego nie wolno ich o niczym informować. Z policyjnych informacji wynika, że coraz więcej osób jest świadomych zagrożenia. Dzięki temu często przestępcom nie udaje się oszukać kolejnych osób, do których telefonują, a informacje o podejrzanych telefonach seniorzy zgłaszają pod numerem alarmowym 112. Pamiętajmy, że zasada „ograniczonego zaufania” w kontaktach z nieznajomymi obowiązuje nie tylko dzieci. Dorośli często o niej zapominają, stając się ofiarami własnej łatwowierności i braku rozwagi. Oszuści wykorzystują ufność oraz dobre serce osób, które nie potrafią odmówić pomocy w trudnej sytuacji. Niespodziewane telefony osób podających się za policjantów, od dawna niewidzianych wnuków, siostrzenic czy kuzynów nie muszą zakończyć się naszą finansową porażką, jeżeli będziemy przestrzegać kilku podstawowych zasad, o które apelujemy.

Jak nie dać się oszukać?

- dzwoni telefon,

- ktoś mówi, że jest Twoim wnuczkiem, krewnym…coś się wydarzyło: wypadek, choroba

rozmówca się rozłącza, a za chwilę telefon dzwoni ponownie,

- ktoś mówi, że trwa akcja policyjna, która pozwoli zatrzymać oszustów…

- pada prośba o zachowanie wszystkiego w tajemnicy,

- pilnie potrzebne są pieniądze lub wartościowe rzeczy, jeśli nie masz pieniędzy, pada prośba o zaciągnięcie kredytu,

- rozmówca prosi Cię o przekazanie pieniędzy wskazanej osobie lub wykonanie przelewu,

- pomogłaś/eś, przekazałaś/eś pieniądze, czekasz…

- uspokoiłaś/eś się, dopiero teraz dzwonisz do wnuczka, na policję … już wiesz, że dałaś/eś się oszukać…straciłaś/eś wszystkie swoje oszczędności!

Nie musiało się tak stać. Bądź ostrożna/y, pamiętaj:

- jeżeli rozmówca proponuje Ci, że możesz potwierdzić autentyczność dzwoniącego policjanta pod numerem 112 - zanim zadzwonisz pod ten telefon, sprawdź czy rozłączyłeś poprzednią rozmowę,

- Policja nigdy w takich lub podobnych sytuacjach nie prosi o przekazanie pieniędzy,

- nie działaj pochopnie pod presja czasu,

- po rozmowie zadzwoń do kogoś bliskiego na znany Ci numer telefonu, by opowiedzieć o zdarzeniu – nie może być ono tajemnicą,

- jeśli nie możesz skontaktować się z najbliższymi, niezwłocznie powiadom policję o takim zdarzeniu, dzwoniąc pod numer 112.

Powrót na górę strony