Wiadomości

Ukrył się w szafie, by nie trafić za kratki

Data publikacji 16.03.2023

Gdy kryminalni z Sopotu przyszli po poszukiwanego 23-latka, ten ukrył się w szafie, a matka przekonywała, że syna nie ma w domu. Na nic się to zdało, bo chwilę później sopocianin, w asyście policjantów, wsiadał do radiowozu. Poszukiwany listem gończym mężczyzna najbliższe 1,5 roku spędzi za kratkami za przestępstwa krótkotrwałego użycia pojazdu i złamanie sądowych zakazów kierowania pojazdami, które to popełnił w warunkach recydywy.

Wczoraj kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie pojechali do jednego z mieszkań w Dolnym Sopocie, w którym miał ukrywać się poszukiwany listem gończym 23-latek. Pod ustalonym adresem drzwi otworzyła policjantom matka 23-latka i zapewniała, że syna nie ma. Kryminalni nie dali wiary jej słowom i bardzo dokładnie sprawdzili mieszkanie. Mieli rację. Mężczyzna schował się przed nimi w szafie myśląc, że w ten sposób nie zostanie znaleziony i nie trafi za kratki. Natychmiast został zatrzymany i przewieziono go do komendy miejskiej.

List gończy za sopocianinem wystawiono na początku marca br., a zgodnie z wyrokiem Sądu Rejonowego w Sopocie ma on do odbycia karę 1,5 roku pozbawienia wolności za przestępstwa złamania sądowych zakazów kierowania pojazdami, zaboru auta wynajmowanego na minuty w celu krótkotrwałego użycia i próby zaboru kolejnego takiego auta w celu krótkotrwałego użycia. Przestępstwa te popełnił w warunkach recydywy w 2022 roku i niedługo po tym, jak opuścił zakład karny, w którym odsiadywał wyrok ponad roku pozbawienia wolności za podobne przestępstwa. Jeszcze tego samego sopoccy kryminalni doprowadzili do aresztu poszukiwanego 23-latka celem odbycia zasądzonej kary 1,5 roku pozbawienia wolności. 

  • policjant z zatrzymanym
Powrót na górę strony