WYCIEŃCZONY LABRADOR TRAFIŁ DO SCHRONISKA
Data publikacji 14.09.2009
Wczoraj tczewscy policjanci otrzymali zgłoszenie o tym iż jeden z mieszkańców osiedla Czyżykowo w sposób wyjątkowo okrutny znęca się nad swoim psem. Podczas interwencji w mieszkaniu 57-latka funkcjonariusze znaleźli wycieńczonego młodego labradora, który trafił do schroniska dla zwierząt. Jeśli w toku wszczętego już w tej sprawie postępowania okaże się, że mężczyzna znęcał się nad swoim zwierzęciem może on trafić do więzienia nawet na 2 lata.
Wczoraj kilka minut przed godziną 22.00. tczewscy policjanci otrzymali nietypowe zgłoszenie. Jak wynikało z relacji mieszkańców osiedla Czyżykowo z jednego z mieszkań od ponad godziny dobiegały głośne krzyki skierowane pod adresem psa oraz odgłosy katowania zwierzęcia- prawdopodobnie kopanie i rzucanie o ścianę. Niezwłocznie pod wskazany adres skierowano patrol. Po wejściu do mieszkania policjanci zastali w nim 57-letniego mężczyznę. W przedpokoju leżał jego pies rasy labrador. Zwierze wyglądało na wycieńczone. Nie było w stanie o własnych siłach wstać z podłogi, a na jego szyi zaciśnięta była metalowa kolczatka.
Niezwłocznie na miejsce wezwano pracowników schroniska dla zwierząt, którzy zaopiekowali się czworonogiem. O zdarzeniu poinformowano także Powiatowego Lekarza Weterynarii.
Po przeprowadzeniu badania alcotestem okazało się, że właściciel psa jest pijany- ponad 1,5 promila. Jeśli w toku wszczętego już dochodzenia okaże się, że 57-latek w okrutny sposób znęcał się nad swoim psem może on nawet na 2 lata trafić do więzienia.