Policjantka po służbie pomogła poszkodowanej w zdarzeniu drogowym
Policjant z krwi i kości – zawsze gotowy do pomocy innym, tak najkrócej można powiedzieć o mł. asp. Alinie Kordas - Kierownik Ogniwa Prewencji z Komisariatu Policji w Kosakowie, która w czasie wolnym od służby pomogła poszkodowanej w zdarzeniu drogowym. Funkcjonariuszka wiedząc, że doszło do groźnej sytuacji, zadbała o bezpieczeństwo na miejscu. Fachowo udzieliła pierwszej pomocy, zrobiła badanie urazowe, zaopatrzyła uraz nogi poszkodowanej i utrzymywała z kobietą kontakt słowny, aż do czasu przyjazdu na miejsce policji i pogotowia ratunkowego.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło wczoraj chwilę przed 10 w Łebczu na ulicy Hetmańskiej. Mł. asp. Alina Kordas, Kierownik Ogniwa Prewencji z Komisariatu Policji w Kosakowie była jeszcze przed innymi służbami, gdy przez okno w swoim domu usłyszała głośne wołanie o pomoc.
Policjantka po wyjściu na balkon nie mogła dostrzec osoby potrzebującej. Funkcjonariuszka natychmiast pobiegła w stronę skąd dochodził głos, aby sprawdzić dokładnie co się stało.
Po dotarciu na miejsce okazało się, że sytuacja wyglądała bardzo poważnie, ponieważ 35-letnia kobieta leżała na środku drogi przygnieciona skuterem. Funkcjonariuszka wiedziała jak należy postąpić, pomogła wyjść poszkodowanej spod maszyny. Mundurowa powiadomiła o wypadku służby ratunkowe i zadbała o bezpieczeństwo w miejscu zdarzenia.
Funkcjonariuszka fachowo udzieliła pierwszej pomocy, wykonała badanie urazowe, zaopatrzyła uraz i utrzymywała z poszkodowaną kontakt słowny, aż do czasu przyjazdu na miejsce pogotowia ratunkowego i policji.
Wkrótce na miejsce przyjechali policjanci z puckiej drogówki, którzy ustalili wstępne okoliczności zdarzenia. Okazało się, że kierująca jadąc ulicą Hetmańską w celu uniknięcia zdarzenia z kotem, który wbiegł przed jej pojazd gwałtownie skręciła w lewo, po czym straciła równowagę i przewróciła się na środku drogi. W momencie upadku kobieta została przygnieciona przez skuter i nie mogła spod niego wydostać się o własnych siłach.
Kobieta z poważnym urazem nogi trafiła do szpitala, gdzie otrzymała fachową pomoc, a jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Nierzadko z narażeniem własnego zdrowia i życia, czasem po służbie, ale zawsze pod presją czasu – funkcjonariusze Policji co dzień pomagają i chronią również tę najważniejszą z wartości, jaką jest ludzkie życie.
