Wiadomości

Słupsk - zatrzymani w oku monitoringu

Data publikacji 08.08.2009

Najpierw widać trzech mężczyzn, dyskutują, zbliżenie oka kamery i widok jak z filmu kryminalnego. Dwóch przewraca ofiarę, wykręcają ręce, kopią, a z zaciśniętej dłoni wyrywają jakiś przedmiot. Dyżurny policji szybko wysyłał patrol i sprawcy wpadali w ręce funkcjonariuszy. Wczoraj prokuratura zastosowała wobec nich dozór oraz zakaz opuszczania kraju.

Najpierw widać trzech mężczyzn, dyskutują, zbliżenie oka kamery i widok jak z filmu kryminalnego. Dwóch przewraca ofiarę, wykręcają ręce, kopią, a z zaciśniętej dłoni wyrywają jakiś przedmiot. Dyżurny policji szybko wysyłał patrol i sprawcy wpadali w ręce funkcjonariuszy. Wczoraj prokuratura zastosowała wobec nich dozór oraz zakaz opuszczania kraju.

Cała sprawa miała swój początek w sobotę wieczorem na ulicy Tuwima. Dyspozytor monitoringu miejskiego, który pełnił służbę obok oficera dyżurnego w komisariacie na ulicy Reymonta, zauważył dwóch podejrzanie zachowujących się mężczyzn.

Zatrzymał na nich oko kamery, zobaczył, że zaczepili przechodzącego ulicą mężczyznę. Niemal w tej samej chwili obaj rzucili się na swojego rozmówcę, przewrócili go i zaczęli kopać. W tym momencie w radiostacjach we wszystkich radiowozach w Słupsku padło hasło rozbój na ulicy Tuwima”. Sprawcy po przewróceniu swojej ofiary wyrwali jej z ręki jakiś przedmiot i zupełnie spokojnie odeszli w stronę ul. Starzyńskiego.

Nie spodziewali się, że ich droga cały czas obserwowana jest i nagrywana przez obiektyw kamery monitoringu miasta. Dyspozytor monitoringu precyzyjnie wskazał patrolom gdzie sprawcy się znajdują, a to pozwoliło policjantom szybko ich zatrzymać. Sprawcy byli kompletnie zaskoczeni. Okazało się, że ich łupem była paczka papierosów. Pokrzywdzony 55-latek mieszkaniec doznał powierzchownych obrażeń. Obaj sprawcy - 23 i 26-latek to mieszkańcy powiatu słupskiego. W chwili zatrzymania byli nietrzeźwi.

Wczoraj decyzją prokuratora rejonowego w Słupsku zastosowano wobec nich dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.

Powrót na górę strony