Gdańsk - nietrzeźwy sprawca kolizji uciekł do lasu
Data publikacji 05.08.2009
Policjanci z komendy miejskiej zatrzymali 25-letniego gdańszczanina, który spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze znaleźli go w pobliskim lesie. Okazało się, że w organizmie miał prawie 3 promile alkoholu, a ponadto wsiadł za kółko wbrew zakazowi sądowemu.
Wczoraj rano dyżurny komendy miejskiej otrzymał informację, że na ul. Czarny Dwór doszło do kolizji drogowej, a jej sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Patrol ruchu drogowego pojechał na miejsce i wstępnie ustalił, że kierujący oplem calibrą jadąc ulicą Czarny Dwór w kierunku ulicy Hallera, nie zachował odpowiedniej prędkości i chcąc uniknąć zderzenia ze stojącym przed przejściem dla pieszych oplem corsa, zjechał na pobocze i uderzył w słup oświetleniowy. Sprawca odbił się od słupa uderzył w tył corsy, a następnie zatrzymał się na znaku drogowym. Po tym zdarzeniu mężczyzna wysiadł z auta i uciekł w kierunku lasu.
Policjanci wydziału prewencji komendy miejskiej przeszukali pobliski teren leśny i po godzinie sprawca kolizji był już w ich rękach. Okazał się nim 25-letni gdańszczanin. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że w organizmie miał prawie 3 promile alkoholu.
Funkcjonariusze ustalili ponadto, że poza tym, że sprawca wsiadł za kółko po alkoholu, to jeszcze kierował pojazdem wbrew zakazowi sądowemu , który obowiązywał go jeszcze przez prawie rok.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat, a za złamanie zakazu sądowego grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.