Wiadomości

Gdańsk - z bokserek wypadł mu łup

Data publikacji 21.07.2009

Policjanci z Wrzeszcza zatrzymali dwóch 19-latków, którzy napadli na 18-letniego gdańszczanina i zabrali mu telefon warty 850 złotych. Do komisariatu trafiła też 16-letnia znajoma napastników, która w trakcie zdarzenia szczuła pokrzywdzonego psem. Dorosłym sprawcom grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności, natomiast o dalszym losie 16-latki zadecyduje sąd rodzinny.

Policjanci z Wrzeszcza zatrzymali dwóch 19-latków, którzy napadli na 18-letniego gdańszczanina i zabrali mu telefon warty 850 złotych. Do komisariatu trafiła też 16-letnia znajoma napastników, która w trakcie zdarzenia szczuła pokrzywdzonego psem. Dorosłym sprawcom grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności, natomiast o dalszym losie 16-latki zadecyduje sąd rodzinny.

W poniedziałkowy wieczór 18-letni gdańszczanin zatrzymał radiowóz przejeżdżający ul. Leczkowa. Nastolatek poinformował, że przed chwilą na ul. Uphagena napadło go dwóch młodych mężczyzn, którzy zabrali mu telefon warty 850 zł. Z relacji chłopka wynikało, że w towarzystwie sprawców była też dziewczyna, która poszczuła 18-latka swoim psem. Funkcjonariusze po krótkim pościgu zatrzymali napastników oraz 16-letnią gdańszczankę. Kiedy znaleźli się już oni w rękach policjantów, 19-letniemu Piotrowi O. z bokserek wypadł telefon, który wcześniej ukradł 18-latkowi.

Jak ustalili mundurowi, do zdarzenia doszło tuż po godz.: 21.00. Do 18-latka, który słuchał muzyki w telefonie, podeszło dwóch chłopaków. Jeden z nich powiedział zażądał oddania telefonu i zagroził pobiciem.,W związku z tym, że chłopak nie chciał oddać swojej własności, drugi ze sprawców uderzył do w twarz. Potem napastnicy przewrócili 18-latka na ziemię i zaczęli go bić. Do leżącego chłopaka podeszła też znajoma napastników i wydała swojemu psu polecenie, aby pogryzł nastolatka. Po tym jak pies ugryzł pokrzywdzonego w nogę, sprawcy zabrali mu telefon i uciekli. Jak się okazało nie za daleko, gdyż na ul. Saperów zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy z Wrzeszcza.

19-letni Piotr O. i Artur B. trafili do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymani byli nietrzeźwi i każdy z nich miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. 16-letnia dziewczyna po przesłuchaniu została zwolniona do domu.

Dwóm 19-latkom za dokonanie rozboju grozi kara pozbawienia wolności do lat 12. Natomiast o dalszym losie nieletniej zadecyduje sąd rodzinny.
Powrót na górę strony