Wiadomości

Chojnice - uciekał z taczką

Data publikacji 20.07.2009

Mieszkańca Chojnic o drugiej w nocy obudził jakiś hałas. Zaniepokojony wyszedł z domu i na swojej posesji zauważył mężczyznę pchającego przed sobą taczkę wypełnioną jakimiś przedmiotami. Intruz rzucił się do ucieczki. Przez moment próbował jeszcze pchać przed sobą taczkę, a w końcu ją porzucił. W rejonie ulicy Bytowskiej wpadł w ręce policjantów. Wczoraj usłyszał zarzut kradzieży przewodu siłowego wartego ponad 250 zł. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Mieszkańca Chojnic o drugiej w nocy obudził jakiś hałas. Zaniepokojony wyszedł z domu i na swojej posesji zauważył mężczyznę pchającego przed sobą taczkę wypełnioną jakimiś przedmiotami. Intruz rzucił się do ucieczki. Przez moment próbował jeszcze pchać przed sobą taczkę, a w końcu ją porzucił. W rejonie ulicy Bytowskiej wpadł w ręce policjantów. Wczoraj usłyszał zarzut kradzieży przewodu siłowego wartego ponad 250 zł. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Mieszkaniec Chojnic około drugiej w nocy zauważył na swojej posesji mężczyznę pchającego przed sobą wypełnioną taczkę. Intruz, kiedy zorientował się, że jest obserwowany, rzucił się do ucieczki. Jeszcze przez chwilę pchał taczkę, w końcu ją porzucił. Chojniczanin zaalarmował policję i zaczął biec za oddalającym się mężczyzną.

W rejonie ul. Bytowskiej uciekinier został zatrzymany przez policjantów. Okazało się, że 44-latek przewoził taczką kable, które ukradł z terenu budowy. Wczoraj został mu przedstawiony zarzut kradzieży, za co grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci starają się ustalić właściciela taczki, która została skradziona prawdopodobnie w obrębie ulic.

  • Zdjecie
  • Zdjecie
Powrót na górę strony