Wiadomości

Uciekał przed policją bo nie miał uprawnień do prowadzenia motocykla. Jego jednoślad - „samoróbka” nie był dopuszczony do ruchu

Data publikacji 20.04.2022

Próba zatrzymania do kontroli motocyklisty, który jechał jednośladem bez tablic rejestracyjnych skutkowała policyjnym pościgiem. Mężczyzna nie reagował na nadawane przez mundurowych sygnały do zatrzymania się. Wjechał do lasu i zniknął z pola widzenia policjantów. Funkcjonariusze i tak go znaleźli.

Wczoraj po południu policjanci ruchu drogowego zauważyli na terenie gminy Wicko jadącego drogą publiczną motocyklistę, który nie miał przytwierdzonej do jednośladu tablicy rejestracyjnej. Mundurowi nadali mu sygnały błyskowe i dźwiękowe do zatrzymania się. Mężczyzna odwrócił się i widząc radiowóz gwałtownie przyspieszył. Uciekał przed policjantami polną drogą, a następnie wjechał do lasu i zniknął z pola widzenia funkcjonariuszy. Myślał, że uniknie odpowiedzialności, ale zdziwił się, gdy około godzinę później policjanci pojawili się pod jego domem. Funkcjonariusze szybko bowiem ustalili, do kogo należy jednoślad.

Okazało się, że 20-latek z gminy Wicko, który prawdopodobnie sam skonstruował jednoślad, uciekał, bo nie miał uprawnień do prowadzenia motocykla. Gdy dojechał do domu motocykl schował w piwnicy. Mundurowi znaleźli pojazd i poddali go oględzinom. „Samoróbka” nie miała żadnych cech identyfikacyjnych, nie była ubezpieczona ani dopuszczona do ruchu.

Policjanci poddali 20-latka badaniu alkotestem. Mężczyzna był trzeźwy. Najprawdopodobniej wkrótce usłyszy zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej, kierowania pojazdem niedopuszczonym do ruchu i bez uprawnień. Funkcjonariusze powiadomili również UFG o braku polisy OC.

Za niewykonanie polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego, wydanego przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony