Wiadomości

Gdańsk - zakupy za kradzioną kartę kredytową

Data publikacji 10.06.2009

W ręce policjantów ze Śródmieścia wpadł 28-letni gdańszczanin, który włamał się do toyoty i ukradł z niej plecak. W skradzionym plecaku sprawca znalazł kartę kredytową. Postanowił wykorzystać ją przy robieniu zakupów. Posługując się kartą i fałszując podpis jej posiadacza kupił zegarek warty 1,2 tys. zł. W taki sam sposób chciał kupić perfumy. Zamiast kolejnych zakupów trafił do policyjnego aresztu.

W ręce policjantów ze Śródmieścia wpadł 28-letni gdańszczanin, który włamał się do toyoty i ukradł z niej plecak. W skradzionym plecaku sprawca znalazł kartę kredytową. Postanowił wykorzystać ją przy robieniu zakupów. Posługując się kartą i fałszując podpis jej posiadacza kupił zegarek warty 1,2 tys. zł. W taki sam sposób chciał kupić perfumy. Zamiast kolejnych zakupów trafił do policyjnego aresztu.

W środę rano dyżurny komisariatu na Śródmieściu został powiadomiony przez pracownika jednej z drogerii, że jeden z klientów posługując się kartą kredytową i fałszując podpis na potwierdzeniu sprzedaży chciał kupić perfumy warte prawie 400 zł . Policjanci pojechali na miejsce i zatrzymali 28-letniego Arkadiusza D., a kartę kredytową, którą miał przy sobie zabezpieczyli.

Ustalenia kryminalnych wykazały, że mężczyzna zdobył tą kartę w czasie włamania do toyoty zaparkowanej przy ul. Rybaki Górne. Jak się okazało, tego samego dnia o godz.: 08.00 28-latek wybił szybę w aucie, a ze środka ukradł plecak, w którym schowana była karta. Okazało się również, że mężczyzna wykorzystując skradzioną kartę i fałszując podpis jej posiadacza, w innym sklepie kupił zegarek warty 1,2 tys. zł.

Arkadiusz D. był już wcześniej karany. Ma na swoim koncie rozboje, kradzieże, posiadanie narkotyków oraz niszczenie mienia.

Kradzież z włamaniem zagrożona jest karą pozbawienia wolności do 10 lat, natomiast oszustwo - do lat 8.
Powrót na górę strony