Gdańsk - chcieli tylko posiedzieć w aucie
Data publikacji 31.05.2009
W niedzielną noc policjanci z Przymorza zatrzymali trzech młodych gdańszczan, którzy włamali się do volkswagena. Nastolatkowie tłumaczyli, że wybili szybę w samochodzie i weszli do środka, bo chcieli posiedzieć sobie w passacie. Okazało się jednak, że z wnętrza auta zabrali kamizelkę odblaskową, latarkę, nie pogardzili też chusteczkami higienicznymi.
W niedzielną noc dyżurny komisariatu na Przymorzu otrzymał informację od anonimowego mężczyzny, z której wynikało że na ul. Kołobrzeskiej trzy osoby włamują się do auta. Mundurowi szybko pojechali na miejsce i zatrzymali trzech nastolatków, którzy wysiadali z volkswagena z wybitą szybą.
Jak ustalili policjanci, dwóch 19-latków i ich 18-letni kompan tego dnia szli na imprezę. Gdy przechodzili obok passata, postanowili wybić w nim szybę i wejść do środka. Kiedy młodzi mężczyźni znaleźli się w aucie zdecydowali, że nie wyjdą z samochodu z pustymi kieszeniami. Zabrali ze środka kamizelkę odblaskową, latarkę, rękawiczki, a nawet chusteczki higieniczne.
Gdy włamywacze wychodzili z auta z łupem w kieszeniach, wpadli prosto w ręce policjantów. Młodzi sprawcy trafili do policyjnego aresztu. Jeden z 19-latków był nietrzeźwy i wydmuchał ponad 0,5 promila alkoholu. Właścicielka samochodu wyceniła starty na ponad 100 zł.
Za kradzież z włamaniem grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.