Za jazdę z nadmierną prędkością stracił prawo jazdy i musi zapłacić 2000 zł.
Wysoką grzywnę musi zapłacić 44-letni kierowca audi, który na terenie zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o 67 km/h. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy i oprócz mandatu w wysokości 2000 zł nałożyli na niego 10 punktów karnych.
Od początku stycznia z dużo wyższymi karami finansowymi muszą się liczyć m.in. ci kierowcy, którzy nie stosują się do ograniczeń prędkości. Zbyt szybka jazda jest jedną z głównych przyczyn tragicznych wypadków. Dlatego lęborscy policjanci nie stosują taryfy ulgowej dla tych, kierujących pojazdami, którzy lekceważą ograniczenia, narażając w ten sposób siebie jak i innych użytkowników dróg na poważne niebezpieczeństwo.
W ubiegły wtorek po południu policjanci z drogówki zatrzymali do kontroli 44-letniego kierowcę audi, który w Krępie Kaszubskiej, na terenie zabudowanym, gdzie prędkość jest ograniczona do 50 km/h, jechał 117 km/h. Zgodnie z nowym taryfikatorem mundurowi nałożyli na mężczyznę mandat karny w wysokości 2000 zł, 10 punktów karnych i zatrzymali jego prawo jazdy.
Każdy kierowca, który nie stosuje się do ograniczeń prędkości musi liczyć się z wysoką karą finansową i utratą prawa jazdy na trzy miesiące. Ale przede wszystkim powinien mieć świadomość, że brawura za kierownicą może doprowadzić do tragedii na drodze. Dlatego apelujemy o rozsądek i stosowanie się do przepisów prawa o ruchu drogowym. Bądźmy odpowiedzialnymi kierowcami.