Wiadomości

Nowy Dwór Gdański - Policja sprawdzi czy oszukał turystów

Data publikacji 19.05.2009

Policjanci z Nowego Dworu Gdańskiego wyjaśniają szczegóły oszustwa, którego ofiarą najprawdopodobniej padła grupa wycieczkowa. 60 - osobowa grupa gimnazjalistów i ich opiekunów przez 3 dni miała wypoczywać nad morzem. Kiedy po męczącej podróży dotarli na miejsce - czekała ich niemiła niespodzianka. Warunki jakie wstępnie oferował właściciel pensjonatu - w rzeczywistości znacznie odbiegały od tych realnych.

Policjanci z Nowego Dworu Gdańskiego wyjaśniają szczegóły oszustwa, którego ofiarą najprawdopodobniej padła grupa wycieczkowa. 60 - osobowa grupa gimnazjalistów i ich opiekunów przez 3 dni miała wypoczywać nad morzem. Kiedy po męczącej podróży dotarli na miejsce - czekała ich niemiła niespodzianka. Warunki jakie wstępnie oferował właściciel pensjonatu - w rzeczywistości znacznie odbiegały od tych realnych.

W poniedziałkowy wieczór jedną z turystycznych miejscowości Mierzei Wiślanej odwiedziła grupa uczniów z Lublina. Wraz ze opiekunami młodzież miała spędzić nad morzem 2 kolejne dni. Zgodnie z planem wycieczki - młodzi turyści mieli opłacone noclegi i wyżywienie w jednym z miejscowych pensjonatów. Okazało się, że standard zakwaterowania oferowany przez właściciela pensjonatu w chwili transakcji - bardzo odbiegał od tego co wycieczkowicze zastali na miejscu.

Zamiast 60 miejsc noclegowych - na młodzież czekało 30 łóżek, na których- według właściciela- spać mieli po dwie osoby. W pokojach było brudno i zimno, a budynek nie posiadał odpowiednich zezwoleń służb sanitarnych.

Z uwagi na to, że wycieczkowicze już wcześniej wpłacili kwotę 5500 tys. złotych na konto właściciela, a mimo tego warunki z oferty turystycznej nie odpowiadały ofercie - pilot i kierownik wycieczki nie zgodzili się na zakwaterowanie swoich podopiecznych w takich warunkach. Wtedy nieuczciwy właściciel stał się niegrzeczny i wulgarny i wyprosił z posesji swoich gości. Oszukani i zmuszeni niezwłocznie szukać nowego kwaterunku wycieczkowicze - o wszystkim powiadomili Policję.

Biuro turystyczne organizujące wyjazd znalazło nowy kwaterunek dla młodzieży. Teraz policjanci sprawdzają okoliczności całego zajścia. Niewykluczone, że nieuczciwy właściciel pensjonatu odpowie przez sądem za oszustwo, za które grozi nawet 8 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony