Zatrzymany 25-latek był poszukiwany oraz odpowie za kradzieże sklepowe w recydywie
Kryminalni zatrzymali 25-letniego mężczyznę, którego podejrzewali o kradzież sklepową. Według policyjnych ustaleń wynika, że mężczyzna ukradł z jednego ze sklepów słodycze oraz różne akcesoria o łącznej wartości prawie 700 złotych. Dodatkowo mundurowi ustalili, że zatrzymany mieszkaniec Tczewa ma związek z inną kradzieżą sklepową akcesoriów elektronicznych o wartości ponad 1100 złotych. Okazało się również, że 25-latek jest osobą poszukiwaną dwoma nakazami doprowadzenia do aresztu śledczego za popełnione wcześniej wykroczenia. Mundurowi odzyskali skradzione ze sklepów przedmioty. Śledczy przedstawili zatrzymanemu mężczyźnie zarzuty dotyczące kradzieży w recydywie, za co grozi kara do 7,5 roku pozbawienia wolności.
30 listopada br. tczewscy kryminalni ustalili, że 25-letni mieszkaniec Tczewa ma związek z kradzieżą sklepową, do której doszło dzień wcześniej. Mundurowi ustalili, że mężczyzna w tym zdarzeniu po wejściu do sklepu samoobsługowego ukradł słodycze oraz różne akcesoria warte łącznie prawie 700 złotych. W związku z tymi ustaleniami stróże prawa zatrzymali podejrzewanego mężczyznę. W chwili zatrzymania funkcjonariusze ujawnili w plecaku skradzione z innego sklepu akcesoria elektroniczne, które były warte ponad 1100 złotych. Kryminalni odzyskali skradzione przedmioty z dwóch sklepów, które wkrótce wrócą na półki sklepowe.
Dodatkowo w chwili zatrzymania okazało się, że 25-latek był poszukiwany dwoma nakazami doprowadzenia do aresztu śledczego. Za popełnione wcześniej wykroczenia kradzieży oraz wyłudzenia przejazdu środkiem lokomocji sąd skazał mężczyznę na łączną karę 29 dni pozbawienia wolności. Stróże prawa zatrzymanego mieszkańca Tczewa doprowadzili do miejscowej komendy.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił śledczym wczoraj przedstawić zatrzymanemu mężczyźnie zarzuty dotyczące dwóch kradzieży. Teraz jego losem zajmie się sąd. Okazało się, że 25-latek był już karany za podobne przestępstwa, dlatego za te czyny odpowie w warunkach recydywy, za co grozi kara do 7,5 roku pozbawienia wolności. Po przesłuchaniu funkcjonariusze przekonwojowali go do aresztu śledczego, gdzie odbywać będzie orzeczoną przez sąd karę pozbawienia wolności.
