Gdańsk - nietrzeźwi kierowcy z majówki
Data publikacji 04.05.2009
W majowy weekend gdańscy policjanci zatrzymali czternastu nietrzeźwych kierujących. Alkomat u każdego z nich wykazał od 0,6 do prawie 3 promili. Do zatrzymanych dołączył też 23-letni gdańszczanin, który z 0,4 promila wsiadł za kółko swojego audi. Podczas kontroli drogowej wręczył policjantom wszystkie pieniądze, które miał przy sobie, chcąc aby funkcjonariusze wypuścili go. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i odpowie za próbę przekupienia funkcjonariuszy.
Niechlubną serię rozpoczął w piątkową noc rowerzysta. Gdańszczanin wsiadł na swój rower z 1,2 promila alkoholu i został zatrzymany przez funkcjonariuszy na ul. Grunwaldzkiej. W piątek policjanci wyeliminowali z ruchu drogowego jeszcze trzech nietrzeźwych kierujących. Wśród nich był 22-letni gdańszczanin, który mając ponad promil alkoholu jechał quadem ul. Budzysza. Policjanci zatrzymali go, po tym jak spowodował kolizję drogową i uderzył w tył auta.
W sobotę za kratki policyjnego aresztu trafiło aż siedmiu nietrzeźwych kierowców. Wśród nich był 58-latek z Gdańska. Funkcjonariusze zatrzymali go na ul. 3-go Maja kiedy z 2,7 promila wsiadł za kółko forda. Podczas kontroli okazało się, że pojazd nie ma ubezpieczenia OC, tak więc wezwano lawetę, która miał przewieźć forda na parking strzeżony. Na miejscu zdarzenia pojawił się pracownik parkingu z aparatem fotograficznym. 58-latek widząc, że mężczyzna chce zrobić zdjęcie jego wozu, popchnął go na tyle mocno, że aparat spadł na ziemię i uszkodził się. Właściciel sprzętu wycenił straty na 700 zł. Teraz 58-letni gdańszczanin odpowie nie tylko za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości, ale również za zniszczenie mienia.
Do wczoraj policjanci zatrzymali w sumie czternastu nietrzeźwych kierowców. Listę zamknął 32-letni mieszkaniec Gdańska, który kierował bmw na podwójnym gazie z 0,6 promila alkoholu we krwi.
Wczoraj wieczorem policjanci zatrzymali też 23-letniego mężczyznę, który kierował audi i na ul. Chłopskiej został zatrzymany do kontroli przez policjantów ruchu drogowego. Po sprawdzeniu jego stanu trzeźwości okazało się, że ma w organizmie 0,4 promila. Mężczyzna chciał żeby policjanci go puścili i postanowił wręczyć im wszystkie pieniądze jakie miał przy sobie. 23-latek natychmiast został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Za próbę wręczenia łapówki grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Jazda samochodem w stanie nietrzeźwości zagrożona jest karą pozbawienia wolności do dwóch lat.