Policyjny pies Luna odszedł na emeryturę
Zawsze wierna i gotowa oddać życie za swojego przewodnika. Doskonale zna się na tropieniu. Mowa tu o Lunie - owczarku niemieckim, który przez 7 lat służył w Komendzie Miejskiej Policji w Gdańsku. Teraz, po latach służby, Luna odeszła na zasłużoną emeryturę. Choć bez munduru, to bohaterka, na którą zawsze można było liczyć.
Luna, pies patrolowo-tropiący, po 7 latach służby w wydziale prewencji gdańskiej jednostki, odchodzi na zasłużoną emeryturę. Psy w policji odgrywają bardzo ważną rolę. Ze względu na dobrze rozwinięty zmysł węchu, wykorzystywane są do wielu różnych działań policyjnych. Luna przeszła specjalistyczne szkolenie w Centrum Szkolenia Policji w Sułkowicach. Podejmowała wiele tropień za sprawcami przestępstw. Niejednokrotnie szukała osób zaginionych. Zawsze wierna i gotowa oddać życie za swojego przewodnika sierż.szt. Adama Jasnocha.
Choć bez munduru, to bohaterka, która przez lata służby, zawsze była w gotowości. Mieszkańcy Gdańska widzieli ją, jak patrolowała ulice miasta. Brała udział w zabezpieczeniu meczów, festynach oraz działaniach profilaktycznych.
Luna, z sukcesami, uczestniczyła w zawodach kynologicznych. W 2015 roku podczas kynologicznych zawodów wojewódzkich razem z przewodnikiem Luna zajęła II miejsce w eliminacjach do Kynologicznych Mistrzostw Policji. W etapie krajowym Luna powtórzyła sukces, plasując się na III miejscu w klasyfikacji drużynowej.
Luna odchodzi do cywila, ale nie rozstaje się ze swoim opiekunem. Emeryturę spędzi u sierż.szt. Adama Jasnocha — dotychczasowego przewodnika.