Wiadomości

Malbork - o krok od nieszczęścia

Data publikacji 20.03.2009

W miniony piątek oficera dyżurnego komendy w Malborku zaalarmowała informacja, że 9-miesięcznej dziewczynce grozi niebezpieczeństwo.

W miniony piątek oficera dyżurnego komendy w Malborku zaalarmowała informacja, że 9-miesięcznej dziewczynce grozi niebezpieczeństwo.

Przerażona matka niemowlęcia powiedziała, że jej konkubent pod którego opieką zostawiła 9- miesięczną córeczkę przysyła jej sms-em straszne wiadomości.

22-letni ojciec dziecka zagroził, że jeżeli kobieta natychmiast nie wróci do domu, to zabije córkę.

Policjanci, którzy przyjechali pod wskazany adres podjęli z mężczyzną negocjacje i tylko dzięki ich zaangażowaniu uniknięto tragedii. 22-latka przewieziono do szpitala na badania.

20 marca br. po godzinie 15.00 oficer dyżurny malborskiej jednostki policji odebrał zgłoszenie telefoniczne od przerażonej kobiety. Poinformowała ona, że jej konkubent pod którego opieką zostawiła ich 9-miesięczną córkę grozi telefonicznie, że zabije siebie i dziecko. Pod wskazany adres natychmiast pojechali policjanci wraz z matką dziewczynki.

Na miejscu okazało się, że w otwartym oknie na piętrze stoi młody mężczyzna z niemowlęciem na ręku. Wygraża, że zabije dziecko i siebie, w ręce trzyma nóż.

Policjanci rozpoczęli negocjacje z mężczyzną i skłonili go do oddania dziecka. Zatrzymany 22-latek został przewieziony do szpitala na badania.

Za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony