Wiadomości

Gdynia- chciał żeby policja odnalazła jego telefon

Data publikacji 19.03.2009

Kryminalni ze Wzgórza Świętego Maksymiliana w Gdyni wykryli fałszywe zawiadomienie o przestępstwie. Dwudziestolatek będąc pod wpływem alkoholu zgubił telefon komórkowy. Wpadł na pomysł, że zgłosi na komisariacie rozbój, a wtedy policjanci zajmą się szukaniem zguby. Teraz grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Kryminalni ze Wzgórza Świętego Maksymiliana w Gdyni wykryli fałszywe zawiadomienie o przestępstwie. Dwudziestolatek będąc pod wpływem alkoholu zgubił telefon komórkowy. Wpadł na pomysł, że zgłosi na komisariacie rozbój, a wtedy policjanci zajmą się szukaniem zguby. Teraz grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

W poniedziałek do komisariatu na Wzgórzu Świętego Maksymiliana w Gdyni przyszedł 20-latek, który zgłosił, że poprzedniego dnia został napadnięty. Opowiedział policjantom, że idąc ul. Wrocławską został zaatakowany przez dwóch mężczyzn, którzy go pobili i okradli. Ich łupem miał paść telefon komórkowy ofiary.

Funkcjonariusze pracujący nad sprawą nabrali podejrzeń, że mają do czynienia z fikcyjnym zgłoszeniem i szybko to wykazali. Udowodnili, że żadnego rozboju nie było. Z ustaleń, które poczynili wyłoniła się zupełnie inna historia. Mężczyzna tego dnia pił alkohol z grupą swoich znajomych na plaży w Orłowie.
Wracając do domu zorientował się, że zgubił telefon. Wtedy też postanowił zgłosić na komisariacie, że ktoś go napadł, by policjanci zajęli się szukaniem zguby.

Rzekomo utracony telefon kryminalni znaleźli domu 20-latka. Michał S. tłumaczył policjantom, że tego dnia był pijany i nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji takiego postępowania. Wyjaśnił, że telefon odnalazł w pobliżu swojego domu.

Za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie i składanie fałszywych zeznań grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
Powrót na górę strony