Wiadomości

Gdańsk - nietrzeźwy klient napadł na taksówkarza i ukradł mu telefony

Data publikacji 15.03.2009

Do policyjnego aresztu trafił 24-letni gdańszczanin, który w niedzielny poranek napadł na taksówkarza. Zatrzymany mężczyzna zamówił kurs na ul. Rumla. Kiedy został zawieziony pod wskazany adres, uderzył w brzuch kierowcę taksówki, a następnie ukradł mu dwa telefony. Teraz sprawcy rozboju grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

Do policyjnego aresztu trafił 24-letni gdańszczanin, który w niedzielny poranek napadł na taksówkarza. Zatrzymany mężczyzna zamówił kurs na ul. Rumla. Kiedy został zawieziony pod wskazany adres, uderzył w brzuch kierowcę taksówki, a następnie ukradł mu dwa telefony. Teraz sprawcy rozboju grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj przed godziną 05.00 kierowca taksówki powiadomił dyżurnego komisariatu na Oruni, że jeden z klientów go pobił i zabrał mu telefon. Funkcjonariusze szybko zareagowali na to zgłoszenie i w klatce schodowej bloku przy ul. Rumla zatrzymali sprawcę napadu na taksówkarza.

Policjanci ustalili, że 24-letni Bartosz B. po godzinie 4 .00 na ul. Targ Węglowy wsiadł do taksówki 35-letniego gdańszczanina i zamówił kurs. Kiedy taksówkarz podjechał pod wskazany adres, mężczyzna uderzył go w brzuch i wyrwał mu z ręki telefon komórkowy. Jeszcze zanim sprawca wybiegł z samochodu, zdążył ukraść drugi telefon, który pokrzywdzony trzymał w kieszeni bocznej drzwi nissana.

Kiedy policjanci z Oruni zatrzymali 24-latka, miał on przy sobie jeden ze skradzionych telefonów . Okazało się, że sprawca napadu był nietrzeźwy i w wydychanym powietrzu miał ponad 2 promile alkoholu. Teraz mężczyzna trzeźwieje w policyjnym areszcie i czeka na przesłuchanie.

Za rozbój grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony