PIJANY SZOFER
Data publikacji 07.03.2010
Policjanci ze Słupska zatrzymali nietrzeźwego kierowcę autobusu. 47-letni mężczyzna prowadził pojazd mając ponad 2 promile alkoholu we krwi. Autobus wpadł do przydrożnego rowu, na szczęście nikomu nic się nie stało. W środku była jedna pasażerka, która zawiadomiła dyspozytora ruchu i policję.
Dyżurny słupskiej policji wczesnym rankiem o godzinie 6.00 otrzymał telefoniczną informację, że jeden z kierowców autobusu PKS miał kolizję i wpadł do przydrożnego rowu. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. Okazało się, że autobus prowadził 47-letni mężczyzna. Patrolowcy sprawdzili stan jego trzeźwości. Kierowca miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu.
W kierowanym przez niego autobusie znajdowała się jedna osoba pasażerka, której na szczęście nic się nie stało. To ona powiadomiła policję i dyspozytora ruchu o zdarzeniu. Kierowca trafił do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie nietrzeźwy szofer wkrótce stanie przed sądem.
Za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a także kierowanie autobusem w stanie nietrzeźwości , grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.