Wiadomości

Ukradł kurierowi kluczyki od samochodu, za zwrot żądał 500 zł. Został zatrzymany

Data publikacji 12.02.2024

Sprawa kradzieży kluczyków samochodowych z samochodu kurierskiego, która miała swój początek w powiecie słupskim, zakończyła się w lęborskiej komendzie Policji zatrzymaniem podejrzanego 39-latka i dwoma zarzutami. Sprawca przyjechał z kolegą do bazy firmy kurierskiej po paczkę i gdy jego towarzysz poszedł po jej odbiór, zainteresował się zaparkowanym otwartym samochodem dostawczym. Wyjął ze stacyjki kluczyki, z którymi pojechał do Lęborka. Za zwrot zażądał od właściciela pieniędzy.

W miniony czwartek po południu do bazy firmy kurierskiej na terenie powiatu słupskiego podjechali dwaj mężczyźni. Jeden skierował się do budynku po odbiór paczki, drugi podszedł do zaparkowanego otwartego samochodu dostawczego i wykorzystując chwilową nieobecność kuriera, wyjął ze stacyjki kluczyki. Gdy kierowca „dostawczaka” zorientował się, że kluczyki zostały skradzione, sprawcy już nie było. Z dokumentów przewozowych wynikało, że adresat paczki mieszka w Lęborku. Pokrzywdzony kradzieżą ustalił numer jego telefonu i w ten sposób udało mu się skontaktować z jego kolegą, podejrzanym o kradzież. Obydwaj byli już w drodze do Lęborka i tam właśnie pokrzywdzony miał odebrać swoją własność. Mężczyźni spotkali się w poczekalni lęborskiej komendy Policji. Sprawca nie chciał jednak zwrócić właścicielowi kluczyków za darmo, zażądał za to 500 złotych. Twierdził, że skoro on i jego kolega „fatygowali” się jadąc z Lęborka po paczkę, należy mu się „zadośćuczynienie”. Korzyści żadnej jednak nie osiągnął, bo został zatrzymany przez mundurowych. Kluczyki o wartości 2000 zł trafiły do właściciela, a podejrzany 39-letni lęborczanin za kratki.

Następnego dnia, po wytrzeźwieniu, mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży oraz żądania korzyści za zwrot bezprawnie zabranej rzeczy. Grozi mu kara nawet 8 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony