Wiadomości

Oszuści uderzyli pod przykrywką pracowników banku i policjantów

Data publikacji 15.12.2023

Wczoraj policjanci odebrali zgłoszenie o oszustwie, do którego doszło na terenie dzielnicy Aniołki. Do kobiety zadzwonił oszust podający się za pracownika banku, następnie kolejny, który miał być policjantem. Kobieta za ich namową zaciągnęła kredyt i traciła 38 tys. zł. W podobny sposób 31 tys. zł stracił 59-latek. Dostateczną czujnością wykazała się 53-latka, która w porę zakończyła rozmowę z oszustami. Policjanci apelują o ostrożność i przypominają, aby chronić swoje dane.

Do pierwszego zdarzenia doszło wczoraj o godz. 15.00, kiedy to do 22-letniej mieszkanki Gdańska zadzwonił oszust podszywający się pod pracownika banku. Mężczyzna powiedział, że ktoś, posługując się danymi kobiety, zaciągnął kredyt. Pieniądze nie zostały jeszcze wypłacone i szybko musi wystąpić o kredyt, aby sprawca nie mógł podjąć przyznanej pożyczki. Chwilę później zadzwonił kolejny oszust, który powiedział, że jest policjantem i zajmuje się tą sprawą. Podczas rozmowy na telefonie pokrzywdzonej wyświetlił się autentyczny numer komisariatu przy ul. Platynowej. W przestępczej grze brała udział także fałszywa specjalistka ds. bezpieczeństwa banku, która uwiarygodniła całą historię. Na koniec 22-latka przelała zaciągnięty kredyt na rzekome techniczne konto banku, następnie miała udać się na komisariat, na którym czekał na nią policjant prowadzący sprawę. Gdy pokrzywdzona przyszła do komisariatu, dowiedziała się, że padła ofiarą oszustwa.

 

Tego samego dnia oszuści nakłonili do wpłacenia na ich konto 59-latka z Gdańska. Mężczyzna stracił 31 tys. zł. Tu sprawcy zadziałali nieco inaczej. Mężczyzna dowiedział się od fałszywego pracownika banku, że z jego konta właśnie są wypłacane pieniądze. Pracownik ds. bezpieczeństwa pomoże uchronić jego oszczędności, jednak on sam musi natychmiast zainstalować na swoim telefonie specjalną aplikację. Na polecenie oszusta dokonał wypłaty wszystkich oszczędności i za pomocą kodów blik wpłacił je na inne konto. Podczas rozmowy na telefonie pokrzywdzonego wyświetlały się autentyczne numery telefonów infolinii banku, a dzięki zainstalowanej aplikacji, sprawcy mieli pełen dostęp do telefonu i konta bankowego 59-latka.

Dostateczną czujnością wykazała się jedynie 53-letnia mieszkanka Gdańska, która w porę zakończyła rozmowę z oszustami. Do kobiety zadzwonił oszust podający się za pracownika banku i powiedział, że jej pieniądze są zagrożone. Po tej informacji jego rozmówczyni natychmiast rozłączyła rozmowę.

 

Policjanci apelują o zachowanie czujności!!!

Przestępcy co chwilę wymyślają nowe metody oszustw, udoskonalają też te, które stosowali wcześniej. Aby się przed nimi uchronić, należy pamiętać i przestrzegać kilku ważnych zasad.

Pracownicy banku nie wymagają instalacji na urządzeniach, z których logujesz się do bankowości elektronicznej dodatkowego oprogramowania. Korzystaj tylko z oficjalnych aplikacji dostępnych na stronie twojego banku.

Pracownik banku podczas rozmowy telefonicznej nigdy nie poprosi o podanie mu haseł dostępu do twojego konta.

Przedstawiciel banku nie prosi o wypłatę pieniędzy ani wpłatę ich na inne konto. W tym celu nie podawaj kodów BLIK obcym oraz nie korzystaj z ich kodów.

Nie zgadzaj się na instalowanie na urządzeniu aplikacji pochodzących z nieznanych źródeł.

Nie wykonuj działań, o które prosi nieznany ci nadawca w SMS-ie/wiadomości e-mail itp.: nie klikaj w linki, nie podawaj danych do logowania, kodów autoryzacyjnych, danych karty.

Pamiętaj, że oszuści mogą podawać się za pracowników banku, policjantów, mogą też powoływać się na bezpieczeństwo. Ich celem jest zdobycie twoich poufnych danych do logowania i autoryzacji transakcji lub danych twojej karty płatniczej. Podczas rozmowy będą podejmowali wszelkie sposoby, aby uwiarygodnić swoje działanie. W tym celu mogą wykorzystywać aplikacje, dzięki którym podszyją się pod autentyczne numery telefonów instytucji, firm, czy znanych tobie osób. Weryfikuj numeru przychodzących połączeń. W przypadku wątpliwości zakończ rozmowę i powiadom policjantów.

Powrót na górę strony