OSZUKAŁ PRACOWNIKÓW STACJI BENZYNOWEJ
Data publikacji 13.10.2009
W ręce kryminalnych z II Komisariatu Policji w Słupsku wpadł 23-latek, który kilka dni wcześniej na jednej z miejscowych stacji benzynowych zatankował ponad 60 litrów benzyny nie płacąc za nią. Pracownikom stacji tłumaczył, że zapomniał pieniędzy, a w zamian pozostawił - jak się później okazało - nie należący do niego dowód osobisty oraz zobowiązanie do zapłaty, którego nie zrealizował. Teraz odpowie za posłużenie się cudzym dokumentem i oszustwo.
Kradzieże paliwa na stacjach benzynowych są niechlubną częścią drogowej rzeczywistości. Nieuczciwi klienci najczęściej kradną paliwo wprost z dystrybutorów posługując się skradzionymi tablicami rejestracyjnymi. Inną grupę stanowią kierowcy roztargnieni, którzy po zatankowaniu stwierdzają, że po prostu zapomnieli pieniędzy. Należność zwykle regulują jeszcze tego samego dnia umawiając się z pracownikiem stacji.
Zupełnie inaczej było kilka dni temu na jednej ze słupskich stacji benzynowych. 23-letni słupszczanin po zatankowaniu ponad 60 litrów benzyny stwierdził, że zapomniał pieniędzy. Pracownikom stacji pozostawił pisemne zobowiązanie do zapłaty ponad 250 zł i dowód osobisty, który jak się później okazało, nie należał do niego. Jednak pieniędzy nie przywiózł.
Szybko po otrzymaniu zgłoszenia policjanci ustalili sprawcę i zatrzymali 23-latka.
Za oszustwo i posługiwanie się cudzym dokumentem grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.