Wiadomości

ZATRZYMANIE NIEBEZPIECZNYCH PORYWACZY

Data publikacji 04.10.2009

Policjanci z Wydziału Kryminalnego komendy wojewódzkiej w Gdańsku i Centralnego Biura Śledczego zatrzymali czterech mężczyzn podejrzanych o uprowadzenie mężczyzny dla okupu. Przez 8 dni sprawcy przetrzymywali swoją ofiarę w drewnianym baraku w niewielkiej miejscowości pod Kościerzyną. Zakładnika odbili antyterroryści . Porywaczom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego komendy wojewódzkiej w Gdańsku i Centralnego Biura Śledczego zatrzymali czterech mężczyzn podejrzanych o uprowadzenie mężczyzny dla okupu. Przez 8 dni sprawcy przetrzymywali swoją ofiarę w drewnianym baraku w niewielkiej miejscowości pod Kościerzyną. Zakładnika odbili antyterroryści . Porywaczom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku wspólnie z funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego zatrzymali czterech mężczyzn podejrzanych o uprowadzenie dla okupu 35-letniego gdańszczanina.

Do zdarzenia doszło pod koniec września tego roku na jednej z ulic Gdańska. Czterech zamaskowanych sprawców ubranych w kurtki z napisem Policja zaatakowało mężczyznę, gdy ten wysiadał ze swojego samochodu. Pobili go, wciągnęli do auta i odjechali. Wkrótce jeden z członków rodziny porwanego otrzymał telefon z żądaniem okupu. Stawką za uwolnienie mężczyzny było kilkaset tysięcy złotych.

Zaalarmowani policjanci natychmiast rozpoczęli działania, chcąc jak najszybciej uwolnić mężczyznę i zatrzymać sprawców tego porwania. W trakcie intensywnej pracy funkcjonariusze ustalili miejsce, w którym przetrzymywano ofiarę. Mężczyznę więziono w drewnianym pomieszczeniu gospodarczym usytuowanym przy jednym z domków rekreacyjnych w niewielkiej miejscowości pod Kościerzyną.

Prowadzący sprawę kryminalni podejrzewali, że przestępcy mogą być uzbrojeni, dlatego do akcji skierowano komandosów z Pododdziału Antyterrorystycznego w Gdańsku i CBŚ.

Podczas bardzo dynamicznej akcji policjanci odbili zakładnika, który będąc więzionym, przez 8 dni miał skute kajdankami ręce i nogi, natomiast na ciele widoczne były liczne krwiaki i zasinienia świadczące o tym, że ofiara była bita. Po udzieleniu pierwszej pomocy medycznej karetką pogotowia przewieziono rannego do szpitala.

Funkcjonariusze zatrzymali także czterech sprawców tego uprowadzenia. Są to mieszkańcy Gdańska i Torunia w wieku od 24 do 35 lat. Jak się okazało jeden z zatrzymanych, 32-latek był poszukiwany przez sąd za wcześniej popełnione, poważne przestępstwo - pobicie ze skutkiem śmiertelnym.

Wszystkich zatrzymanych bandytów przewieziono do Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, która nadzoruje tę sprawę. Jeszcze wczoraj cała czwórka została tymczasowo aresztowana.

Najprawdopodobniej mężczyźni odpowiedzą za bezprawne pozbawienie wolności mężczyzny i wzięcie zakładnika za co grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.



Policja poszukuje jeszcze jednego mężczyznę podejrzanego o udział w tym uprowadzeniu. Poszukiwany to Tomasz Klimczuk, urodzony 04.05.1976 roku, syn Stanisława i Teresy zd. Tumińska, ostatnio zamieszkały w Gdańsku przy ul. Chałubińskiego.

Osoby, które mogą udzielić informacji pomocnych w jego zatrzymaniu proszone są o kontakt osobisty lub telefoniczny z Wydziałem Dochodzeniowo-Śledczym KWP w Gdańsku, ul. Okopowa 15, nr tel. 058 32 15 681 ( w godz.: 7.30.-15.30.) lub z najbliższą jednostką policji pod numerami tel. 997, 112. Policja zapewnia pełną anonimowość.

  • Zdjecie
  • Zdjecie
  • Zdjecie
  • Zdjecie
  • Zdjecie
  • Zdjecie
Powrót na górę strony