Gdańsk - domownicy zaskoczyli włamywacza
Data publikacji 08.07.2009
W ręce policjantów z Oruni wpadł 31-letni włamywacz, który pod nieobecność domowników wybił dziurę w drzwiach mieszkania. Nie zdążył splądrować pomieszczeń ponieważ nieoczekiwanie właściciele lokalu wrócili wcześniej.
Wczoraj wieczorem dyżurny komisariatu na Oruni otrzymał telefoniczne zgłoszenie o próbie włamania do jednego z mieszkań w dzielnicy. Patrol szybko pojechał na miejsce zdarzenia i policjanci zatrzymali 31-latka.
Funkcjonariusze ustalili, że tuż po godz.: 18.00 kobieta i mężczyzna opuścili swoje mieszkanie. Sprawca obserwował ich i chciał wykorzystać moment nieobecności domowników żeby włamać się do domu. Aby dostać się do środka wybił otwór w drzwiach. W momencie kiedy usiłował wejść do wnętrza mieszkania został zaskoczony przez powracającą parę. Pokrzywdzeni szybko zaalarmowali policjantów i ujęli włamywacza. Straty związane z uszkodzeniem drzwi wyceniono na kwotę 300 zł.
31-letni gdańszczanin trafił do policyjnego aresztu. Okazało się, że był nietrzeźwy, a w organizmie miał 2,5 promila alkoholu. Wcześniej był już karany za rozbój.
Za usiłowanie włamania grozi mu teraz kara pozbawienia wolności do 10 lat.