Wiadomości

Bytów - wiatrówka to nie zabawka

Data publikacji 07.05.2009

Wczoraj po południu 48-letnia kobieta przypadkowo postrzeliła się z wiatrówki w skroń.

Wczoraj po południu 48-letnia kobieta przypadkowo postrzeliła się z wiatrówki w skroń.

To już drugi podobny wypadek w ostatnim czasie. Bytowscy policjanci apelują o ostrożność.

Wczoraj po godz.: 17.00 dyspozytorka pogotowia ratunkowego poinformowała, że w jednym z mieszkań w Trzebielinie znajduje się kobieta z raną postrzałową skroni.

Policjanci, który przyjechali na miejsce ustalili, że 48-letnia kobieta bawiła się wiatrówką. Była to replika pistoletu. W pewnym momencie nieopatrznie nacisnęła spust i załadowany pistolet wystrzelił. Śrut ranił ją w skroń i utkwił pod skórą.

Po opatrzeniu rany przez lekarza kobieta pozostała w domu. Miała wiele szczęścia. Nieostrożne obchodzenie się z wiatrówką mogło skończyć się znacznie gorzej.

To nie pierwszy taki wypadek w powiecie bytowskim. W połowie kwietnia 19-letni bytowianin postrzelił wiatrówką rok starszego kolegę. Ranił go w oko. 20-latek przeszedł specjalistyczne operacje. Nie wiadomo czy uszkodzone oko będzie sprawne.

Na posiadanie broni pneumatycznej, której energia wystrzelonego pocisku wynosi poniżej 17J nie jest wymagane pozwolenie. Sprawia to, że są one ogólnodostępne dla osób, które ukończyły 18 lat. Nie zwalnia to jednak osób posiadających wiatrówki z zachowania zdrowego rozsądku i szczególnej ostrożności. Bytowscy policjanci apelują o rozwagę.
Powrót na górę strony