Nowy Dwór Gdańsk - wymyślił kradzież chcąc uzyskać odszkodowanie
Data publikacji 04.05.2009
Wczoraj nowodworscy kryminalni zatrzymali 53 - letniego mieszkańca Elbląga, który chcąc wyłudzić odszkodowanie z firmy ubezpieczeniowej sfingował kradzież swojego samochodu. W realizacji zamierzonego planu pomagała mu znajoma.
W miniony piątek Ryszard W. poinformował nowodworską policję o tym, że skradziono mu samochód. Według niego nieznany sprawca ukradł skodę zaparkowaną na jednym ze stegnieńskich parkingów leśnych.
Policjanci ustalili szczegóły tego zdarzenia, które jak się okazało znacznie odbiegało od początkowej wersji zgłaszającego.
W rzeczywistości mężczyzna kupił 6 - letnią skodę 2 miesiące wcześniej, a gdy auto zaczęło szwankować - pozbył się go. Chcąc odzyskać zainwestowane w samochód pieniądze wymyślił jego kradzież. W tym celu 1 maja wraz ze swoją znajomą przyjechał do Stegny, gdzie finalizując swój plan - po kilku godzinach zgłosił policjantom, że z nadmorskiego parkingu zniknęła jego warta 35 tys. zł skoda. Fałszywy przebieg wydarzeń potwierdziła policjantom również znajoma elblążanina.
Nowodworscy policjanci ustalili jednak, że opowiedziane przez zgłaszającego zdarzenie wcale nie miało miejsca, a nie mogący pogodzić się ze stratą auta właściciel już dawno się go pozbył.
Ostatecznie mężczyzna potwierdził, że kradzież była fikcyjna.
Za zgłoszenie fikcyjnej kradzieży, próbę wyłudzenia odszkodowania oraz składanie fałszywych zeznań Ryszardowi W. grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Odpowiedzialności za swój udział w zdarzeniu nie uniknie też "lojalna" znajoma mężczyzny.
