Wiadomości

Gdańsk - włamywacz trafił do aresztu

Data publikacji 01.05.2009

W piątkową noc funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością samochodową zatrzymali 20-letniego gdańszczanina. Mężczyzna przy pomocy młotka wybił szyby w trzech autach i ukradł dwa radioodtwarzacze oraz przełącznik do gazu. W sobotę sąd zadecydował, że Łukasz W. najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

W piątkową noc funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością samochodową zatrzymali 20-letniego gdańszczanina. Mężczyzna przy pomocy młotka wybił szyby w trzech autach i ukradł dwa radioodtwarzacze oraz przełącznik do gazu. W sobotę sąd zadecydował, że Łukasz W. najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

W piątkową noc do oruńskiego komisariatu zadzwonił anonimowy rozmówca i poinformował, że na ul. Łódzkiej ktoś włamuje się do samochodu. Funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością samochodową szybko pojechali na miejsce i zatrzymali 20-letniego Łukasza W., który na widok mundurowych zaczął uciekać. Po drodze odrzucił łup w postaci dwóch radioodtwarzaczy wartych prawie 400 zł.

Przy zatrzymanym policjanci znaleźli młotek, którym posługiwał się podczas włamań. Funkcjonariusze ustalili, że tej nocy 20-latek wybił szyby w trzech autach zaparkowanych przy ul. Łódzkiej i zabrał z nich dwa radioodtwarzacze oraz przełącznik do gazu warty 200 zł.

Okazało się, że 20-latek był nietrzeźwy. Miał w organizmie prawie promil alkoholu.

W sobotę sąd zadecydował, że Łukasz W. najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

Za włamanie grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Powrót na górę strony