Malbork - bez dokumentów z marihuaną
Data publikacji 29.04.2009
Wczoraj na jednej ze stacji paliw malborscy policjanci zwrócili uwagę na podejrzanie zachowujących się dwóch mężczyzn, którzy na widok funkcjonariuszy wstali od barowego stolika i wyszli. Policjanci postanowili sprawdzić co było powodem ich nerwowego zachowania. Okazało się, że w samochodzie mieszkańców Elbląga znajdowały się narkotyki - ponad kilogram marihuany. Ponadto w bagażniku znaleziono maczetę, siekierę i cztery drewniane trzonki.
Wczoraj około godz.: 11.00. na jednej ze stacji benzynowych malborscy kryminalni zwrócili uwagę na dwóch mężczyzn. Obydwaj siedzieli w barze znajdującym się na stacji. W chwili wejścia policjantów nagle poderwali się i szybko wyszli. Następnie wsiedli do golfa i gwałtownie ruszyli, kierując się w stronę Tczewa. To niecodzienne zachowanie wzbudziło podejrzenia malborskich kryminalnych. Natychmiast ruszyli za odjeżdżającym autem, jednocześnie prosząc przez radio o pomoc dzielnicowego, który przebywał w tym rejonie. Mężczyzn zatrzymano po kilkukilometrowym pościgu.
Okazało się, że kierowca nie miał przy sobie dokumentów auta. W czasie przeszukania golfa funkcjonariusze znaleźli dwa pakunki oklejone taśmą. W środku znajdował się zielony susz. Badanie wykazało, że była to marihuana. Zabezpieczono ponad kilogram środka o czarnorynkowej wartości około 30 tys. zł.
Ponadto w bagażniku auta znajdowały się maczeta, siekiera oraz cztery drewniane trzonki. Zatrzymanymi mężczyźni to mieszkańcy Elbląga - 27 i 32-latek. Obaj trafili do policyjnego aresztu.
Teraz grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.
