Wiadomości

Gdynia - rozbój, którego nie było

Data publikacji 14.04.2009

Wczoraj kryminalni ze Wzgórza Świętego Maksymiliana ustalili, że mieszkaniec Gdyni zawiadamiając policję o rozboju dokonanym w marcu br. na jego osobie, zeznał nieprawdę i powiadomił organy ścigania o niepopełnionym przestępstwie. Za zeznanie nieprawdy i zawiadomienie policji o rozboju, którego nie było, mężczyźnie może grozić kara pozbawienia wolności do lat 3.

Wczoraj kryminalni ze Wzgórza Świętego Maksymiliana ustalili, że mieszkaniec Gdyni zawiadamiając policję o rozboju dokonanym w marcu br. na jego osobie, zeznał nieprawdę i powiadomił organy ścigania o niepopełnionym przestępstwie. Za zeznanie nieprawdy i zawiadomienie policji o rozboju, którego nie było, mężczyźnie może grozić kara pozbawienia wolności do lat 3.

Wczoraj policjanci z komisariatu na Wzgórzu doprowadzili do jednostki mężczyznę, którego podejrzewali o złożenie fikcyjnego zawiadomienia o przestępstwie.

Mieszkaniec Gdyni zawiadomił organy ścigania o rozboju dokonanym rzekomo 30 marca br. którego padł ofiarą. Wtedy też miał mu zostać skradziony telefon komórkowy.

Policjanci szybko ustalili jednak, że 19 marca br., czyli 11 dni przed zgłaszanym rozbojem, mieszkaniec Gdyni zostawił swój telefon w jednej z taksówek.

Teraz gdyńska prokuratura zadecyduje, czy sprawa rozboju będzie umorzona oraz czy fikcyjne zawiadomienie będzie miało ciąg dalszy.
Powrót na górę strony