Gdańsk - agresor z promilami
Data publikacji 30.03.2009
Policjanci z Oruni zatrzymali nietrzeźwego 22-letniego mieszkańca powiatu kartuskiego, który wczoraj podbiegł do chłopaka jadącego na motorze i uderzył go w twarz. Kiedy zainterweniował ojciec motocyklisty, sprawca zaczął kopać w jego samochód, tak że zbił w nim reflektor i wgniótł zderzak. Teraz Radosławowi S. grozi do 5 lat więzienia.
Wczoraj 18-letni gdańszczanin jechał na swoim motorze ulicą Trakt Św. Wojciecha. W pewnym momencie podbiegł do niego mężczyzna i uderzył go z pięści w gogle w taki sposób, że chłopak przewrócił się wraz z motorem. 18-latek podniósł się szybko z ziemi i pobiegł do domu. Po chwili przyjechał autem wspólnie z ojcem na miejsce, w którym pozostawił motor. Stał tam jeszcze mężczyzna, który go uderzył. Ojciec 18-latka rozpoczął rozmowę z agresorem, chciał wyjaśnić motywy jego postępowania. Ten nie odpowiedział na zadawane mu pytania, tylko zaczął kopać mitsubishi, którym przyjechał 18-latek wspólnie z ojcem.
Pokrzywdzeni powiadomili o tym fakcie policjantów z komisariatu na Oruni. Patrol, który szybko pojawił się na miejscu zatrzymał agresywnego mężczyznę i przewiózł do policyjnego aresztu. Okazało się, że w wydychanym powietrzu 22-letni Radosław S. miał 1,6 promila alkoholu. Właściciel samochodu, w którym sprawca zbił przednią lampę oraz wgniótł zderzak wycenił straty na 1,5 tys. zł.
Za zniszczenie mienia sprawcy grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
