Kartuzy - kierowcy bez wyobraźni
Data publikacji 30.03.2009
Tylko wczoraj kartuscy policjanci zatrzymali czterech nietrzeźwych kierowców. To niejednokrotnie więcej niż w ciągu całego tygodnia. Wśród amatorów jazdy na podwójnym gazie znalazł się 16-latek na motorowerze oraz kierowca z zakazem sądowym, który jak się okazało został rekordzistą tego niechlubnego rankingu.
W zaledwie jeden dzień policjanci z Kartuz na drogach powiatu zatrzymali aż czterech nietrzeźwych kierujących. Mimo surowych kar nadal są osoby, które pozwalają sobie na jazdę na podwójnym gazie. Nietrzeźwi kierowcy byli w wieku od 16 do 54 lat.
Już wczesnym rankiem około godz. 6.00 rano policjanci ze Stężycy zatrzymali do kontroli seata. Jak się okazało pomimo wczesnej godziny 54-letni kierowca był pijany. Alkomat wykazał, że miał on w organizmie ponad półtora promila. Dodatkowo mężczyzna nie posiadał przy sobie dokumentów. Kilka minut później policjanci zatrzymali do kontroli kolejny samochód . 39-letni kierowca vw busa również był nietrzeźwy, w organizmie miał prawie półtora promila alkoholu. Za jazdę w stanie nietrzeźwości obydwu nieodpowiedzialnym kierującym grozi do dwóch lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy.
Niestety wśród nietrzeźwych kierujących znalazł się też 16-latek, któremu jazdę motorowerem udaremnili policjanci z Żukowa. W jego organizmie badanie wykazało prawie promil alkoholu. W jego przypadku sprawa znajdzie swój finał w sądzie rodzinnym.
Niechlubnym rekordzistą okazał się 32-letni Mariusz Ch., który został zatrzymany w Somoninie przez załogę karetki pogotowia, która uniemożliwiła mu dalszą jazdę i natychmiast powiadomiła policję. Mężczyzna nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów, a dodatkowo był tak pijany, że nie potrafił podać dokładnych danych personalnych. Alkomat wykazał, że 32-latek miał prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie. Kiedy funkcjonariuszom udało się ustali dane mężczyzny okazało się, że kierował on samochodem pomimo sądowego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów do końca września 2009 roku.
Samochód trafił na policyjny parking, a mężczyzna ponownie stanie przed sądem. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności, dodatkowo odpowie on za złamanie sądowego zakazu, za co grozi kara do trzech lat więzienia.