Sopot - za dwie paczki papierosów i telefon
Data publikacji 29.03.2009
Dziś policjanci z Sopotu doprowadzą do sądu dwóch sprawców rozboju, którzy strasząc swoją ofiarę przedmiotem przypominającym pistolet ukradli telefon komórkowy i dwie paczki papierosów. Funkcjonariusze odzyskali skradzione mienie. Rozbój z użyciem niebezpiecznego przedmiotu to przestępstwo zagrożone karą 12 lat pozbawienia wolności
W niedzielę nad ranem do Komendy Miejskiej Policji w Sopocie zadzwonił młody mężczyzna i powiedział, że w okolicy plaży w Sopocie został napadnięty przez dwóch chłopaków, którzy wyciągnęli przedmiot przypominający pistolet i kazali mu oddać telefon komórkowy oraz papierosy. Pokrzywdzony dokładnie opisał jak wyglądali sprawcy.
Policjanci z Sopotu od razu podjęli intensywne działania, w wyniku których już po kilkunastu minutach zatrzymali pierwszego ze sprawców 17-letniego Dawida S.. Mężczyzna ukrył się w swoim mieszkaniu w Sopocie, a skradziony telefon ukryła w spodniach jego 15-letnia siostra. Podczas zatrzymania młoda dziewczyna znieważyła policjantów używając wobec nich wulgarnych słów. Teraz przebywa w Policyjnej Izbie Dziecka w Gdańsku.
Policjantom szybko udało się ustalić i zatrzymać kolejnego sprawcę - 20-letniego Mirosława D..
Obaj zatrzymani znani już wcześniej policjantom nie chcą wyjaśnić okoliczności zdarzenia oraz czym straszyli swoją ofiarę. Funkcjonariusze dalej pracują nad sprawą.
Zatrzymani noc spędzili w policyjnym areszcie, dziś usłyszą zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu za co grozi kara 12 lat pozbawienia wolności. Policjanci również złożą wniosek do Prokuratora o ich tymczasowe aresztowanie.