Policjanci zatrzymali złodzieja samochodów i odzyskali skradzione auto
Dzięki skutecznej interwencji policjantów z Gdańska do aresztu trafił 38-letni mężczyzna podejrzany o kradzież samochodu. Wywiadowcy znaleźli przy zatrzymanym łamak, a na „dzikim” parkingu odnaleźli ukradziony samochód marki Audi o wartości 30 tys. zł. Podejrzany usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem i trafił decyzją sądu do aresztu. Za to przestępstwo grozi mu 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Gdańska pracowali nad sprawą kradzieży samochodu z hali garażowej. Sprawca w nocy z 30 na 1 lipca tego roku ukradł auto o wartości 30 tys. zł. Policjanci na miejscu przestępstwa wykonali oględziny, zabezpieczyli monitoring. Kryminalni po analizie monitoringów przekazali prawdopodobny wizerunek sprawcy policjantom z wszystkich pionów.
Informacja o kradzieży samochodu trafiła również podczas odprawy do służby do policyjnych wywiadowców, którzy rozpoczęli nocną służbę. Wywiadowcy podczas patrolowania ulicy Słowackiego zauważyli mężczyznę, który, gdy zorientował się, że zbliżają się do niego policjanci, zaczął się nerwowo zachowywać. W pewnym momencie wyrzucił jakiś przedmiot na trawnik i próbował uciec. Policjanci od razu podjęli wobec niego interwencje. Okazało się, że mężczyzna odrzucił na trawę klucz samochodowy z pilotem i wyjmowanym kluczem tzw. surówką, który może służyć za łamak do otwierania i kradzieży pojazdów. Wywiadowcy od razu skojarzyli, że mężczyzna, z którym rozmawiają to najprawdopodobniej sprawca kradzieży auta, którego widzieli na zabezpieczonym monitoringu podczas odprawy do służby.
Mężczyzna został zatrzymany i przekazany policjantom kryminalnym z komendy miejskiej, który doprowadzili go do jednostki policji. W tym czasie wywiadowcy zaczęli szukać ukradzionego samochodu, który znaleźli na jednym z parkingów przy ul. Makuszyńskiego. Na miejscu odnalezienia samochodu pracowała grupa dochodzeniowo- śledcza oraz technik kryminalistyki, który zabezpieczył ślady i przekazał je do zbadania policjantom z laboratorium kryminalistycznego policji.
38-letni mieszkaniec Gdańska trafił do policyjnego aresztu i usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem do pojazdu. Prokurator zawnioskował do sądu o aresztowanie mężczyzny. Sąd zdecydował, że 38-latek najbliższe miesiące spędzi w areszcie.