Wiadomości

Kradł paliwo z samochodów ciężarowych. 31-latek w rękach słupskich policjantów

Data publikacji 28.04.2020

Funkcjonariusze słupskiej drogówki zatrzymali mężczyznę, którego podejrzewali o kradzieże blisko 500 litrów paliwa o wartości ponad 2 tys. złotych. Do trzech zdarzeń doszło w okresie od końca lutego do końca kwietnia br. Sprawca włamywał się do zaparkowanych samochodów ciężarowych i ściągał z baków paliwo. Pokrzywdzeni wycenili wartość strat na łączną kwotę blisko 2,5 tys. zł. Za kradzież z włamaniem grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.

W nocy z piątku na sobotę dyżurny jednostki poinformował o podejrzeniu popełniania wykroczeń drogowych na terenie miasta przez kierującego pojazdem marki BMW. Przekazany komunikat dotarł do wszystkich patroli będących w służbie. Funkcjonariusze z drogówki skojarzyli, że takim pojazdem jeździ podejrzewany o kradzieże paliwa mężczyzna. Policjanci wiedzieli, gdzie on mieszka i z myślą, że powinien wracać do domu, pojechali do jednej z miejscowości na terenie powiatu słupskiego. 31-latek nie zdążył dojechać do domu, bo w pobliżu czekali na niego mundurowi. W trakcie kontroli drogowej policjanci znaleźli węże ogrodowe i czuli zapach ropy. W trakcie rozmowy mężczyzna pokazał miejsce przechowywania paliwa, które zostało zabezpieczone jako dowód w sprawie.

Wnikliwa kontrola drogowa dała obraz braku odpowiedzialności za bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu drogowego. Okazało się, że pojazd nie jest dopuszczony do ruchu i nie posiada ważnych badań technicznych, a jego stan techniczny stwarza zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Za  wykroczenia mężczyzna został ukarany 3 mandatami karnymi, po 500 zł każdy.

31-letni mieszkaniec powiatu słupskiego został zatrzymany i doprowadzony do komendy miejskiej. Tam został przesłuchany i przyznał się do przedstawionych zarzutów. Sąd zdecydował o obowiązku codziennego stawiania się w komendzie i wydał zakaz opuszczania miejsca pobytu. Przestępstwo kradzieży z włamaniem zagrożone jest karą do 10 lat więzienia.

Powrót na górę strony