Wiadomości

Policjanci zatrzymali 41-latka, który odpowie za zabójstwo

Data publikacji 31.03.2020

Policjanci zatrzymali nietrzeźwego 41-letniego mężczyznę, którego podejrzewali o zabójstwo. Do zbrodni doszło w miniony piątek w Gniewie. Mundurowi zajmujący się sprawą ustalili, że sprawca w trakcie kłótni zaatakował nożem 34-latka, a następnie podpalił budynek. Zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Prokurator przedstawił 41-latkowi zarzut zabójstwa. Wczoraj funkcjonariusze doprowadzili go do sądu, który zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.

27 marca br. przed godziną 16.00 policjanci z Tczewa otrzymali zgłoszenie o pożarze jednego z budynków w Gniewie. Na miejsce natychmiast zostali wysłani policjanci oraz służby ratownicze. Podczas akcji gaśniczej w jednym z pomieszczeń w budynku ujawniono zwłoki mężczyzny. Zajmujący się tym zdarzeniem mundurowi sprawdzili każdy szczegół i ustalili personalia mężczyzny, który jako ostatni widziany był w budynku na chwilę przed powstaniem pożaru. Okazał się nim 41-letni mężczyzna bez stałego miejsca zamieszkania, którego zaczęli poszukiwać funkcjonariusze. Stróże prawa w pobliżu budynku znaleźli ukrywającego się poszukiwanego mężczyznę, który został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Badanie alcosensorem wykazało, że zatrzymany mężczyzna miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie.

Na miejscu policjanci przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia z udziałem prokuratora oraz biegłego z zakresu pożarnictwa. Decyzją prokuratora ciało mężczyzny zostało zabrane do prosektorium celem ustalenia przyczyny śmierci. W wyniku przeprowadzonych policyjnych czynności ustalono, że pomiędzy sprawcą a pokrzywdzonym mężczyzną doszło do sprzeczki, w wyniku której 41-latek zaatakował nożem swoją ofiarę. Gdy 34-latek upadł na podłogę i stracił przytomność, sprawca podpalił budynek, w którym doszło do awantury.

Zatrzymany mieszkaniec powiatu tczewskiego został przesłuchany przez prokuratora, który przedstawił mu zarzut zabójstwa. Zatrzymany mężczyzna trafił do sądu i został tymczasowo aresztowany. Za zabójstwo grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony