Wiadomości

Znalazła torebkę, w której było 17 tys. zł. i przekazała ją policjantom

Data publikacji 20.11.2019

Wzorową postawą wykazała się kobieta, która znalazła wczoraj tuż przed godziną 15 pozostawioną na przystanku tramwajowym torebkę, w której oprócz dokumentów znajdowało się blisko 17 tys. zł i rzeczy osobiste. Uczciwy znalazca przyniósł zgubę wraz z całą zawartością do gdańskiej komendy. Policjanci odnaleźli kobietę i oddali jej zagubioną torebkę.

Wczoraj po południu do komendy miejskiej zgłosiła się kobieta, która poinformowała dyżurnego o tym, że na przystanku tramwajowym znalazła torebkę, w której oprócz dokumentów i telefonu znajdowało się blisko 17 tys. zł. Kobieta przekazała policjantom znalezioną rzecz, a funkcjonariusze od razu zaczęli ustalać tożsamość jej właścicielki. Funkcjonariusze ustalili adres kobiety, którą okazała się mieszkanka Gdańska i jeszcze tego samego dnia przekazali jej pozostawioną w roztargnieniu na przystanku torebkę z całą zawartością.

Dziękujemy znalazcy za uczciwość i godną naśladowania postawę.

ZNALAZŁEŚ RZECZ I NIE WIESZ CO ROBIĆ?

Ustawa z dnia 20 lutego 2015 r. o rzeczach znalezionych nakłada obowiązki i prawa zarówno na znalazcę, jak i właściwy organ zobowiązany do przechowywania zguby. Zgodnie z tymi przepisami znalazca rzeczy należącej do znanej mu osoby powinien niezwłocznie powiadomić ją o tym fakcie i wezwać do jej odbioru. W przypadku, gdy nie wiemy, kto jest właścicielem rzeczy albo gdy nie znamy miejsca pobytu tej osoby, niezwłocznie zawiadamiamy o znalezieniu właściwego starostę ze względu na swoje miejsce zamieszkania lub miejsce znalezienia rzeczy.

W przypadku znalezienia rzeczy w miejscu użyteczności publicznej np. w centrum handlowym, na dworcu czy w autobusie, powinniśmy udać się do zarządcy obiektu. To on ma obowiązek przechować tę rzecz przez okres 3 dni, a potem przekazać staroście.

Zgodnie z przepisami osoba, która znalazła pieniądze, papiery wartościowe, kosztowności lub rzeczy o wartości historycznej, naukowej lub artystycznej i nie zna osoby uprawnionej do ich odbioru lub nie zna jej miejsca pobytu, oddaje rzecz niezwłocznie właściwemu staroście. Także do starosty oddajemy rzeczy, których cechy zewnętrzne lub umieszczone na nich znaki szczególne wskazują, że stanowią one sprzęt lub ekwipunek wojskowy. Podobnie w przypadku znalezienia dokumentu wojskowego, a w szczególności legitymacji, książeczki lub zaświadczenia wojskowego albo karty powołania.

Należy pamiętać, że to w kompetencji starostwa leży przechowywanie znalezionych przedmiotów oraz poszukiwanie właściciela. Odebranie zawiadomienia o znalezieniu rzeczy oraz przyjęcie rzeczy przez starostę stwierdza się w sporządzonym przez niego protokole. Jeśli rzecz będzie jednak warta mniej niż 100 zł, starosta (biuro rzeczy znalezionych) będzie mógł odmówić jej przyjęcia na przechowanie.

Jeżeli wartość rzeczy przekroczy 100 złotych, a nie będzie możliwości doręczenia wezwania do odbioru osobie uprawnionej lub osoba ta będzie nieznana, starosta wywiesi na tablicy informacyjnej w swojej siedzibie stosowne wezwanie, a także zamieści ogłoszenie w Biuletynie Informacji Publicznej. Jeżeli szacunkowa wartość rzeczy znalezionej przekroczy natomiast kwotę 5.000 złotych, starosta zamieści również ogłoszenie w prasie lokalnej lub ogólnopolskiej.

JAKIE RZECZY NALEŻY ODDAĆ NA POLICJĘ?

Zgodnie z art. 6 Ustawy do najbliższej jednostki Policji oddajemy rzecz, której posiadanie wymaga pozwolenia, w szczególności broń, amunicję, materiały wybuchowe albo dowód osobisty lub paszport. Pamiętajmy, że w sytuacji, kiedy oddanie tych rzeczy wiązałoby się z zagrożeniem dla naszego życia lub zdrowia, wystarczy, że powiadomimy o miejscu, w którym te rzeczy się znajdują. Te zasady obowiązują również zarządców obiektów, którym takie przedmioty zostały przekazane lub zostali oni poinformowani o miejscu ich znalezienia.

Powrót na górę strony