Kradł alkohol, odpowie za przestępstwo
Nawet 7,5 roku pozbawienia wolności może grozić 24-letniemu mieszkańcowi Gdańska, który regularnie kradł w jednym z gdańskich marketów. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z Oruni i usłyszał już zarzut kradzieży, której dopuścił się w warunkach recydywy. Sąd zdecydował o aresztowaniu 24-latka.
W miniony piątek policjanci z komisariatu na Oruni podczas patrolowania ulic Gdańska przy jednym z marketów zauważyli pracownika ochrony sklepu, który szarpie się z młodym mężczyzną. Funkcjonariusze podjęli interwencję, podczas której dowiedzieli się, że ujęty przez pracownika ochrony mężczyzna to wielokrotny złodziej, który również dzisiaj próbował ukraść napoje alkoholowe.
Policjanci zatrzymali 24-latka i doprowadzili go do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie o kradzieżach, do których dochodziło od sierpnia do października na terenie sklepu. Według ustaleń policjantów sprawca ukradł w tym czasie alkohol o wartości ponad 9 tysięcy złotych. Policjanci, którzy pracowali nad tą sprawą dzięki własnym ustaleniom, zapisom z monitoringu oraz rozmowom z pracownikami ochrony udowodnili zatrzymanemu 24-latkowi dwanaście kradzieży alkoholu. Najprawdopodobniej 24-latek uczynił sobie z kradzieży tego rodzaju towaru stałe źródło dochodu. Wysokoprocentowe trunki sprzedawał za cenę o wiele niższą niż na sklepowych półkach.
W związku z tym, że mężczyzna dopuścił się szeregu kradzieży sklepowych odpowie za przestępstwo. Jak ustalili policjanci mężczyzna w przeszłości, był karany za kradzieże.
W związku z tym, że 24-latek dopuścił się przestępstwa w warunkach recydywy, za kradzież grozi mu kara do 7,5 roku pozbawienia wolności. Sąd na wniosek prokuratora aresztował mężczyznę.