ZATRZYMALI GRUPĘ KIESZONKOWCÓW
Dzięki pracy kryminalnych z Wrzeszcza do policyjnego aresztu trafiła szajka kieszonkowców. Trzech mężczyzn w wieku 43-57 lat od pewnego czasu okradali pasażerów gdańskiej komunikacji miejskiej. Jeden z nich kradł, a pozostali tworzyli sztuczny tłok. Kryminalni zatrzymali ich na gorącym uczynku kradzieży portfela z torebki. Za kradzież grozi im kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Wczorajsze działania przeprowadzone przez kryminalnych z Wrzeszcza doprowadziły do zatrzymania szajki kieszonkowców. Trzech mężczyzn w wieku 43-57 lat od jakiegoś czasu okradało pasażerów gdańskiej komunikacji miejskiej. Zazwyczaj działali w ten sam sposób, dwóch z nich tworzyło sztuczny tłok, a trzeci kradł i podawał im skradziony łup. Sprawcy działali szybko, wykorzystując nieuwagę lub zmęczenie pasażerów.
Mężczyźni zostali zatrzymani na gorącym uczynku. Jedna z policjantek na przystanku tramwajowym przy ul. Miszewskiego, zauważyła znanych jej kieszonkowców. W pewnym momencie jeden z nich - 46 latek wyciągnął z torebki kobiety wsiadającej do tramwaju portfel. Policjantka od razu zareagowała i zatrzymała 46 letniego kieszonkowca. Funkcjonariuszka poleciła 20 letniej kobiecie, żeby ta sprawdziła czy nie brakuje jej czegoś w torebce. Wówczas 20 latka zorientowała się, że nie ma w torebce jej portfela, w którym znajdowały się jej dokumenty, karty płatnicze i pieniądze.
46 latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. W trakcie jego zatrzymania, policjantka zauważyła, że dwóch pozostałych mężczyzn wsiadło do tramwaju. Tylko kilka minut zajęło kryminalnym zatrzymanie pozostałych dwóch kieszonkowców.
43 i 57 latek również trafili do policyjnego aresztu. Wszyscy byli już w przeszłości karani za kradzieże kieszonkowe.
Za kradzież grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.